Witam. Mam dosc dziwny problem z klaksonem:/ dzisiaj zaczal ot tak sobie trąbić i to bardzo dziwnie poniewaz gdy mam kierownice prosto to nie trabi a gdy skrecam to trabi wszystkie kable pod klaksonem w kierownicy niby ok wogole to gdy te kable odlaczylem to dalej bylo to samo, jak skrecam to trabi dopiero gdy go odlaczylem tak pod prawym kolem to jest cihco niewiem jakies przebicie mam czy co wogole to u kumpla tydz temu w jego golfie to samo sie stalo i do dzisiaj niewie co jest macie na to jakis patent?

sprawdz przekaznik isprawdz czy nie przerwał się jakiś kabelek od klaksonu lub zaśniedziały styki. szukaj bliżej samego klaksonu.

kuchar1987 napisał(a):dzisiaj zaczal ot tak sobie trąbić

miałem to samo ale ludzie się oglądali...podegnij blaszki od klaskonu to wystarczy

Ściągnij kierownicę i zobacz czy się nie pozaginały blaszki, albo wyjmij bezpiecznik odpowiadający za klakson i zobacz czy cały

jutro ten bezpiecznik sprawdze a moze wie ktory to nr bezpiecznika odpowiedzialnego za klakson ?

Numer 13

Miałem podobny problem w trochę innym aucie ale rozwiązanie pewnie jest podobne. Jak ruszasz kierownicą to przemieszczają się przewody które prowadzą do przycisku klaksonu. Zobacz czy nie są gdzieś przetarte lub czy któryś się nie wypiął.


Ps. respekt a co do bezpiecznika to zupełnie nie rozumiem dlaczego on miałby to powodować. Może mnie oświecisz Bezpiecznik ma za zadanie przepalić się gdy popłynie przez niego zbyt duży prąd będący często skutkiem awaryjnej pracy urządzenia bądź zwarcia.

A który przekaźnik jest za to odpowiedzialny? i jak go ewentualnie sprawdzić?

W skrzynce bezpieczników, dolny rząd, drugi od prawej, numer 53; styki 30 oraz 87 NIE mogą być normalnie zwarte, zwierać się mają dopiero po podaniu napięcia na 86 (plus) i 85 (minus).

Tzn czy mam po wyjęciu przekaźnika podłączyć na krótko plus do 86 i minus do 85 i wtedy zewrzeć styki 30 i 87 i wtedy jeśli jest dalej wszystko dobre powinien klakson zatrąbić. dobrze rozumiem?
Dodam jeszcze że w moim przypadku jest tak:
-klakson sprawdzony - działa
- po odpięciu klaksonu i naduszenia włącznika napięcie jest na wtyczce od klaksonu, 12v(porównywalne do aku) ale po podłączeniu klakson i naciśnięciu przycisku na kier. napięcie spada b. nisko i nic trąbka z siebie nie wydobywa.
- Z tego co się zorientowałem mam na stałe w jednym kablu plus a w drugim powinna być masa ale chyba jest z nią problem bo jak podłącze masę na krótko do istniejącego i podłączonego już przewodu masowego- klakson trąbi.
Może trochę zamotałem ale chciałem jak najjaśniej.

Z tym sprawdzaniem przekaźnika to zupełnie - nie tak! Ale jeśli jest reakcja na naciskanie w kierownicy - będzie sprawny.
Plus na czarno-żółtym jest z zapłonem i tak ma być. Po naciśnięciu przycisku - przekaźnik łączy do masy. Tak więc trzeba sprawdzić masy i same przewody, szczególnie brązowo-czarny i brązowy - to są masy.

Ja bym radził sprawdzić kabelki odchodzące od klaksonu... bądź właśnie blaszki