witam , mam w golfie następujący problem
sprawa jest bardzo dziwna i od kąd mam tego golfa strasznie mnie to wpienia
poprzedni właściciel mówił że jak go sprowadził wszystko było ok , tylko że stał przez pół roku w garażu i wtedy " niby " ta usterka sama powstała
do chyba jakiegoś (elektrozaworu przy pompie ) idzie kabelek <czarny> od akumulatora z plusa (+)
jeśli nie podłącze tego kabelka do plusa w aku auto niechce odpalić
jeśli go podłącze auto pali na dotyk
jeśli już go podłącze to potem auto niechce zgasnac z klucza tylko musze zbiegu go gasić
jeśli zostawie ten kabelek na dłuższy czas np. na noc przypięty do aku to mi go rozładowuje , świeca kontrolki dwie czerwone, i trzeba leciec po prostownik
dlatego przy każdym odpaleniu auta i opuszczaniu go na dłużej musze otwierac maske i grzebac tam
jeden gostek przypuszczał że to wina kostki od stacyjki , wymienilismy i to nic nie zmieniło
dodam że czasami auto odpala bez tego kabelka np. jak jest już rozgrzane , czasami nawet mi rano bez tego kabelka odpalił ale to żadkość naprawde kilka razy
proszę o pomoc w rozwiązaniu tej sprawy i pozdrawiam
na dole macie schemat tego problemu: