Witam,
Podczas wymainy pekło mi gniazdo jednej świecy żarowej - nr 3 od paska rozrządu.
Teraz mam tam czarną dzuirę
Najprawdopodobniej gwint świecy krzywo wlazł - chociaż 2 razy sprawdzałem czy dobrze wchodzi....
Teraz nie wiem co z tym zrobić.W necie czytałem o różnych rozwiązaniach:
1) naprawianie gniazda (tulejowanie)
nie wiem tylko czy w takim silniku AAZ da się to zrobić . Wygląda , że gniazdo świecy jest wypukłe i nie wiem czy taką tuleje jest w czym osadzić.
2) klejenie
ponoć są jakieś kleje do żeliwa i bloków silnika, do zastosowania na zimno
np. coś takiego
http://www.ekwasek.pl/index.php?product ... &prod_id=6
...ale kleić silnik ??....
3) spawanie
Mój golf odpalał na 2 świecach bez problemu (kupiłem kiedyś duży akumulator i w zimę też dawał radę).
Może jak znalazłbym kogoś kto umiałby to wspawać nową świecę to na 3 sprawnych + 1 wspawanej (działającej lub nie w zależnośic od powodzenia spawania) - dałoby się jeździć..
tylko czy da się spawać żeliwo?
4) wymiana głowicy/silnika
Trzeba by znaleźć nową(albo używaną) głowicę albo cały silnik potem wymienić.
Wiem że takie naprawy kosztują dużo (parę tys. )
Z uwagi na fakt , że blachy nie są w najlepszym stanie to pewnie się nie opłaca.
5) ?...
Przywiązałem się do tego samochodu . Najechane ma 275 tys. Chciałbym dojechać do 300 i zobaczy "0".
Co radzicie? Może miał lub ktoś słyszał o podobnych wypadkach?