Witam jestem tu nowy.
Posiadam Golfa 3 GTI 96r. 2.0
Ostatnio miałem problemy s samochodem, mianowicie podczas jazdy w trakcie redukcji silnik potrafił się wyłączyć. Nie było to wielkim problemem. Ostatnio wracając z pracy autko kompletnie mi zgasło i nie mogłem go ponownie uruchomić. Było to o tyle dziwne że zgasł mi podczas jazdy ciągłej, cały czas na biegu.
Po zatrzymaniu okazało się że mam kompletnie rozwaloną odmę. Samochód przepchałem na podwórko i tam stał i czekał na jej wymianę.
Auto stało 5 dni, wadliwą gumę i plastik wymieniłem i bez problemu się uruchomił, wcześniej odpalał za 2-3 razem. Dziś jak wracałem z pracy zaczął strasznie szaleć, obrotomierz zachowywał się tak jakbym włączał i włączał pojazd co sekundę, przy czym można było słyszeć charakterystyczny dźwięk "pstrykania".
Samochód na poboczu, kluczyki w stacyjce a on dalej pstryka.
Doszedłem do tego że to przekaźnik takie dźwięki wydaje, to była kostaka nr. 167.
Tu na forum znalazłem że jest to odpowiedzialne za pompę paliwa.
(a i tak się zachowywał jakby nie dostawał paliwa - przy próbie ponownego uruchomienia)
http://www.golf3.pl/topics4/przekazniki ... t56908.htm
Tu użytkownik opisał że "cykanie" nie musi być to przyczyną a objawem czegoś innego...
i tu moje pytanie co innego może powodować problemy z przekaźnikiem
(dodam że jeszcze go nie wymieniałem i pytam się na zaś...)
Proszę o pomoc
[ Dodano: 2015-04-17, 13:45 ]
Niestety "pstrykający" przekaźnik to objaw jakiegoś problem ...
nie mam pojęcia jakiego i co może być nie tak że mój golfik nie działa
PROSZĘ o POMOC.