przez pempuch » 27 cze 2013, o 08:43
Premier,
na wstepie tylko powiem ze mam naprawde duze doswiadczenie jesli chodzi o naprawy aut, zarowno blacharskie jak i mechaniczne. Lipa tylko taka, ze od 2 lat przeprowadzilem sie do Poznania, i juz nie mam dostepu do swojego warsztatu (nie oplaca mi sie brac urlop w pracy i jechac 500 km zeby naprawiac auto wiec miedzy innymi dlatego poszukuje jakiegos rozsadnego blacharza w Poznaniu). Ale to tak na marginesie bylo.
A co do zamiennikow? Niejeden blotnik mialem okazje wymieniac w golfie 3. Z zamiennikami jest tak: kazdy inaczej pasuje. Mozesz kupic lewy i prawy od tego samego producenta i kazdy bedzie inaczej lezal. Glowna wada zamiennikow jest taka, ze najczesciej jesli spasujesz idealnie z przodem, to juz z tylu kolo drzwi nic nie gra. Wiec wtedy albo naspawanie rantu, albo rzeźba ze szpachli. Pomijajac fakt ze blacha jest naprawde cienka. Wiec co to za sens kupowania zamiennika, niby nowego, i kladzenie zaraz na niego szpachli i tak dalej i tak dalej. Oczywiscie, moze i raz na nie wiem ile zdarzy sie ze jakis zamiennik bedzie naprawde dobrze pasowal- ale mi sie jeszcze to nie zdarzylo. Wymieniajac blotniki patrze na wszystko, czyli na ulozenie jak i na spasowanie z przylegajacymi elementami. Jesli ktos bedzie zadowolony ze juz nie ma rdzy i nie przyklada wiekszej uwagi do tego, ze np. ulozy blotnik w miare dobrze, czyli z przodu do lampy troche odsunie, i z tylu rowniez od drzwi bedzie wieksza szczelina- OK, nie zapominajac oczywiscie ze blacha gorsza, i mimo konserwacji dodatkowej jaką damy od srodka przy malowaniu- wytrzymalosc na rudą mniejsza- Niech kupuje zamiennik. Straci mniej nerwow na szukanie oryginalu, bedzie mial od reki i tak dalej i tak dalej. Ja wole miec zrobione naprawde dobrze i miec pewnosc ze troche wiecej to potrzyma. Nawet jesli kupisz blotnik zarysowany, ale oryginalny- mniej nerwow stracisz doprowadzajać jego powierzchnię do porządnego stanu, niz bedziesz "tanczyl" z zamiennikiem wokol samochodu, przypasowując go na milion sposobów, i zastanawiał się które mniejsze zło wybrać, czy ma być nie dopasowany do maski, a może do drzwi??? Domyslam się ze zaraz pewnie spotkam się z opiniami innych osob na ten temat. Ale kazdy robi jak uwaza.
pempuch