Słuchajcie - ostatnio dałem skrzynie do robienia bo poszła zębatka od tylnego biegu i przez to mi pukało na wstecznym.
Przed naprawą biegi chodziły mi idealnie - mogłem małym paluszkiem w ciemno przekładać biegi i nigdy żadnego oporu nie napotkałem- no jak w masełko.
Odebrałem auto i... no właśnie niby biegi chodziły ale czasem gdy musiałem się zatrzymac lub zwolnić i zredukować bieg - czułem opór podczaz zmiany z wyższego na np dwójkę lub jedynkę, czasem z 2ki na np 4ke.
Specjaliści mówili że to może być np wybierak, inny że jakaś tulejka, inny żeby wogóle zostawić auto bo troche roboty będzie...
wkurzyłem się - ściągnąłem książkę - vw golf-naprawiam sam - i poczytałem troszkę
ale do puenty drodzy posiadacze golfów - zanim do kogokolwiek pojedziecie wyregulujcie odległość drążka zmiany biegów od specjalnej szyny plastikowej po lewej stronie gałki - tuż pod osłoną mechanizmu zmiany biegów (pod gałką) - wystarczy włączyć jedynkę i jeśli odległość między białymi plastikami po lewo od drążka pozostanie inna niż 1-1,5mm to należy użyc klucza imbusowego nr 4 i wyregulować plastik na drążku kręcąc go w prawo lub lewo.
oszczędzicie sobie czas bez auta i kupę kasy
pozdrawiam