Moderator: Moderator
dawidlfc napisał(a):Siema, mam pewien problem. Ładowałem akumulator kilka godzin po czym włożyłem go do samochodu, podłączam minusowy przewód do minusa i z tego styku poszły iskry i chyba lekki dym, na plusowym nic takiego nie było. (padał wtedy śnieg i może płatek śniegu wleciał na ten styk.. ma to jakieś znaczenie ? ) Próbowałem odpalić i nie dał rady. Ładowałem ponownie akumulator ( ponad 12 godzin! ) i nie chce odpalić.. Kręcił, aż znowu się akumulator wyładował.. Dodam, że akumulator jest stary, mocno wykorzystany bo np. czasami jak jeździłem po mieście to 2-3 razy odpalał normalnie a za 4 już nie chciał odpalić.. Miał ktoś taka sytuacje? Wie, co może być ?
dawidlfc napisał(a):Miał ktoś taka sytuacje? Wie, co może być ?
Paweu_mk3 napisał(a):Akumulator ładuje się do momentu zagotowania elektrolitu.. Skoro go ładowałeś 12 godzin to mu nie pomogłeś..
Paweu_mk3 napisał(a):Akumulator ładuje się do momentu zagotowania elektrolitu
radomiak napisał(a):Paweu_mk3 napisał/a:
Akumulator ładuje się do momentu zagotowania elektrolitu
tu zwracam honor zle przeczytalem
Paweu_mk3 napisał(a):No bo się już spiąłem
Chodziło mi o to by go nie 'gotować' bo traci swoje właściwości
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości