Jeśli był taki temat to przekierujcie mnie do niego
Mój problem polega na tym że brzęczyk świateł piszczy przy włączonych światłach, gdy otworzę drzwi mimo że silnik pracuje. Włączony zapłon również nie rozłączy piszczenia. Do tej pory było normalnie tzn gdy kluczyk był w stacyjce mogłem swobodnie wsiadać i wysiadać przy włączonych światłach. Dodatkowo wydaje jakby różne dźwięki ten brzęczek, raz cichsze raz głośniejsze. Gdzie szukać przyczyny?

Do tego jeszcze dochodzi brak napięcia na przewodzie ze stacyjki do radia. Tzn miałem podłączone radio w ten sposób że odpalało się po przekręceniu kluczyka a teraz brak napięcia na tym przewodzie.

Też tak miałem kolego i wydaje mi się że problem leży po stronie stacyjki a raczej kostki ,ponieważ mi radio łączyło jak kluczykiem przekręciłem tylko jakby na "pół gwizdka" a dalej rozłączało ,więc dałem zasilanie z innego miejsca po zapłonie ,bo brak czasu na wymianę kostki a brzęczyk wyciągnąłem tzn ten przekaźnik od niego i mam spokój ,ale to tymczasowe rozwiązanie .

Dzięki wielkie za podpowiedź. Myślałem, że sam brzęczyk się rozsypał ale widzę że szykuje się większa zabawa żeby to ogarnąć.

Też obstawiam kostkę stacyjki (jeśli jeszcze nie wymieniałeś a zamierzasz trochę jeszcze pojeździć tym autem to prędzej czy później i tak wymienisz bo Ci przestanie odpalać ) Ot taki to już znak rozpoznawczy tych Golfików Poczytaj sobie w wolnym czasie tematy "wymiana kostki stacyjki" (jest tego milion postów na tym forum, począwszy od tego jaka kupić skończywszy jak to wymienić) - ŁATWE a jeśli na razie chcesz tak jeździć to faktycznie wyciągnij brzęczyk i połóż na półce Pozdro