Panowie, mam taki problem. 3 tygodnie temu po przejechaniu 8 km zjechałem na parking, odczekałem 5minut aż się zwolni miejsce i jak już parkowałem, zauważyłem środkowych kratek nawiewu dymek i swąd przypalającego się jakiegoś tworzywa. Trudno określić ilość.. powiedzmy że tyle jak po sztachnięciu się papierosem. Zgasiłem auto, poszedłem załatwić co miałem załatwić i wróciłem do domu. Wymontowałem wiatrak, opornice ale to nie to.
Dziś sytuacja się powtórzyła. po przejechaniu 4km i odczekaniu 3mni. na zwolnienie się parkingu znów pokazał się dym i swąd. Szybko dostałem się do opornicy i wiatraka ale tam nic nie śmierdziało a swąd z kratek pył dość intensywny. Zaraz jak zobaczyłem dym otworzyłem maskę czy czasem z tamtąd coś nie nawiewa ale pod maską czysto. Już nie wspomnę że pierwsze co wyciągnąłem radio, tam też czysto. Dym definitywnie wydobywał się z środkowych kratek nawiewu.
Czy w tym nawiewie jest jeszcze jakaś elektryka oprócz wiatraka i opornicy? Może jakieś inne sugestie? Co może być przyczyną?
Ps.teraz zauważyłem że jest też dział "klimatyzacja i nawiewy". Proszę Moderatora o przeniesienie. Sorka za "gafe".