Mazz napisał(a):Jeśli ktoś nie chce się bawić w lutowanie widziałem gdzieś kiedyś filmik że daje się do piekarnika na 7:30 w temperaturze 200* i wszystkie zimne luty znikają oczywiście nie dawać w plastiku
obawiam się że elektrolity " kondensatory " tego nie wytrzymają i będą fajnie strzelać ,jak kapiszony a poza tym ta farba czy co to jest, jest odporna na temperaturę i przy podgrzewaniu robi się jak " nie wiem jak to nazwać " jak sadza z pieca czy cuś ,to co napisałem wcześniej to jedyne sensowne wyjście ,chyba
[ Dodano: 2011-03-22, 12:51 ]
a bo zapomniałem się pochwalić po tym dokładnym lutowaniu szybki działają elegancko do dziś ,i nie zanosi się aby ten stan rzeczy miał się zmienić ,odpukać w niemalowane
ps. tego gniazda wlutowanego w płytę nie da się oddzielić bez cięcia obudowy