Witam mam taki problem.
Mianowicie wsiadam dziś rano do mojego gofra -19 na dworze odpalił od pierwszego,dojechałem do pracy wszystko cacy.Po pracy tak samo odpalił od pierwszego ujechałem okolo 2 km podjechałem akurat pod sklep i auto zgasło samo.
Gdy próbuję odpalić golfa to na przekreconym kluczyku gdy chodzi rozrusznik to silnik pracuje jak tylko cofnę kluczyk żeby rozrusznik przestał krecic to silnik gasnie. Natomiast auto odpala z popychu i pracuje równo nie faluja obroty anic nic podobnego . Jaka może byc przyczyna ? Może to być kostka stacyjki? A może cos innego prosze o sugestie
a zapomniałem dodać silnik 1,6 ABU