Przeszukałem forum i nie znalazłem nic na temat więc może ktoś, coś...

zatem

kontrolka ciśnienia oleju nie świeci - wogóle, ani na zapłonie ani po odpięciu wtyczki z czujnika oleju...licznik na diodach, bezpieczniki sprawdzone
sprawdziłem piny na liczniku i na pinie 8 i 9 brak jest napięcia...

gdzie szukać problemu?
ktoś coś podpowie?

4thelement napisał(a):sprawdziłem piny na liczniku i na pinie 8 i 9 brak jest napięcia...

tam ma być masa i to na jednym jest a potem znika i odwrotnie. Odepnij kable od czujników ciśnienia oleju w głowicy i odpal auto, dodaj gazu do max, jeśli kontrolka nie za reaguje to wadliwy masz licznik.

Sprawdź, czy przypadkiem dioda nie jest odwrotnie włożona. Kiedyś miałem taki przypadek, że kabelek przy czujniku ciśnienia się urwał i poprzedni właściciel ominął problem świecenia lampki przez odwrotne włożenie, zamiast poszukać właściwej przyczyny.

Thorsten
W takim razie przepraszam, chciałem tylko pomóc. Najwyraźniej miałem przerobione lampki na diody.

Denio, kolego... na początek, są dwa rodzaje liczników. jeden jest na diodach wlutowanych w płytę a drugi z żarówkami ze specjalnymi mocowaniami. W przypadku żarówki to nie istotne polaryzacja ona i tak zaświeci. A w przypadku diody JEST ONA NA STAŁE WLUTOWANA W PŁYTĘ PCB WIĘC NIE MA OPCJI JEJ ODWROTNEGO WŁOŻENIA BO SIĘ JEJ NIE WYCIĄGA.

Sprawdź kolego jak mówiłem, bo w tym przypadku powinien pojawić się też sygnał dźwiękowy informujący o za niskim ciśnieniu oleju.

tam ma być masa i to na jednym jest a potem znika i odwrotnie. Odepnij kable od czujników ciśnienia oleju w głowicy i odpal auto, dodaj gazu do max, jeśli kontrolka nie za reaguje to wadliwy masz licznik.[/quote]


piszesz czuników....jeden widzę że jest w głowicy, drugi - szukałem i nie ma....zatem do tego czujnika w głowicy idzie 1 kabel, co to da że go odepnę i przegazuję auto...

skoro 1 kabel to będzie masa - jutro odepnę i podepnę pod masę - zobaczymy czy wtedy kontrolka ożyje

4thelement,

nie wspomniałem że zależne od auta ale zdarza się jeden. Co ci da przygazaowanie?
A no licznik jest sam w sobie kontrolką, przy obrotach bodajrze 2 tysi. pobiera sygnał od czujnika i jeśli w tedy jest nie pamiętam ale chyba 1.5 bara to jest ok, potem na 4k obrotów jest kolejny pomiar ale wymagane to już np. 2.5 bara. (dane przypadkowe)
Jak go odepniesz i przygazujesz to licznik na pewno wykona sprawdzenie sygnału od czujnika i jeśli nie otrzyma sygnału to odbierze to jako za niskie ciśnienie oleju czyli jego brak. W tedy w ruch idzie kontrolka i sygnał dźwiękowy. Gdy odepniesz i przytrzymasz auto kolejno na obrotach, 1k 2k 3k i tak do max to jeśli odezwie się dźwięk to znaczy że licznik sprawdza ciśnienie oleju tylko padła kontrolka led ale licznik stale mierzy poprawnie. Trzeba wyeliminować czy wadliwy jest cały licznik czy poszczególny element.

Thorsten napisał(a):4thelement,

nie wspomniałem że zależne od auta ale zdarza się jeden. Co ci da przygazaowanie?
A no licznik jest sam w sobie kontrolką, przy obrotach bodajrze 2 tysi. pobiera sygnał od czujnika i jeśli w tedy jest nie pamiętam ale chyba 1.5 bara to jest ok, potem na 4k obrotów jest kolejny pomiar ale wymagane to już np. 2.5 bara. (dane przypadkowe)
Jak go odepniesz i przygazujesz to licznik na pewno wykona sprawdzenie sygnału od czujnika i jeśli nie otrzyma sygnału to odbierze to jako za niskie ciśnienie oleju czyli jego brak. W tedy w ruch idzie kontrolka i sygnał dźwiękowy. Gdy odepniesz i przytrzymasz auto kolejno na obrotach, 1k 2k 3k i tak do max to jeśli odezwie się dźwięk to znaczy że licznik sprawdza ciśnienie oleju tylko padła kontrolka led ale licznik stale mierzy poprawnie. Trzeba wyeliminować czy wadliwy jest cały licznik czy poszczególny element.

nie wiem co bierzesz ale - bierz tego o połowę mniej

temat rozwiązałem samodzielnie dziś....otóż wystarczyło na krótko spiąć przewód z masą i okazało się że kontrolka żyje i ma się dobrze - czego nie można powiedzieć o czujniku.
tak więc zabawy z przegazowywaniem pozostaw dla siebie.

Thx

4thelement napisał(a):

Thorsten napisał(a):4thelement,

nie wspomniałem że zależne od auta ale zdarza się jeden. Co ci da przygazaowanie?
A no licznik jest sam w sobie kontrolką, przy obrotach bodajrze 2 tysi. pobiera sygnał od czujnika i jeśli w tedy jest nie pamiętam ale chyba 1.5 bara to jest ok, potem na 4k obrotów jest kolejny pomiar ale wymagane to już np. 2.5 bara. (dane przypadkowe)
Jak go odepniesz i przygazujesz to licznik na pewno wykona sprawdzenie sygnału od czujnika i jeśli nie otrzyma sygnału to odbierze to jako za niskie ciśnienie oleju czyli jego brak. W tedy w ruch idzie kontrolka i sygnał dźwiękowy. Gdy odepniesz i przytrzymasz auto kolejno na obrotach, 1k 2k 3k i tak do max to jeśli odezwie się dźwięk to znaczy że licznik sprawdza ciśnienie oleju tylko padła kontrolka led ale licznik stale mierzy poprawnie. Trzeba wyeliminować czy wadliwy jest cały licznik czy poszczególny element.

nie wiem co bierzesz ale - bierz tego o połowę mniej

temat rozwiązałem samodzielnie dziś....otóż wystarczyło na krótko spiąć przewód z masą i okazało się że kontrolka żyje i ma się dobrze - czego nie można powiedzieć o czujniku.
tak więc zabawy z przegazowywaniem pozostaw dla siebie.

Thx

to co biorę to moja sprawa i nic komu do tego. Skoro ktoś z byle problemem leci na fora niech nie oczekuje że każdy będzie się zabijał by mu pomóc, niestety elementy auta zużywają się i trzeba sypnąć kase a nie lecieć z m na forum.

Poczytaj sobie info na temat wogóle gofla, proponuję zacząć od rozpoznania biegunów na akumulatorze.

fragment rozpiski licznika
"8. Czujnik cisnienia oleju 1.8 bara
9. Czujnik cisnienia oleju 0.3 bara"

Głupi się domyśli że jak odepnie czujnik ciśnienia to auto odbierze to jako brak oleju i będzie informować kierowce o tym kontrolką na liczniku. A drogi kolego golf III (słuchaj uważnie - nauczysz się czegoś nowego) ma także sygnał dźwiękowy. I gdybyś grzecznie odpiął czujnik i rozkręcił auto do obrotów bodajże 2k licznik (teraz będzie trudne słowo więc uwaga) " AUTOMATYCZNIE" sprawdza sygnał od czujnika oleju i a czujnik daje go jak otrzyma ciśnienie np. 1bar, w tedy wszystko jest ok, jednak gdy ciśnienie jest niźsze sygnału od czujnika nie ma i licznik zaczyna beczeć bo coś jest nie tak skoro ciśnienie za małe.
Teraz sedno. Gdybyś odpił licznik i przekręcił auto do max to licznik wykonał by dwa pomiary ciśnienia oleju i na pewno odłączony czujnik odebrał by jako za niskie ciśnienie i zapaliła by się kontrolka oleju( która jak wspomniałeś jest wadliwa) oraz sygnał dźwiękowy. Co w tedy? Byłą by pewność że licznik jest sprawny tylko kontrolka nie łączy... proste... w sumie to nie dla każdego widze