Coś dziwnego sie dzieje ludzie po odpaleniu jest ladowanie 12.3 na wtyczce w alternator że na obu pinach nie ma prawie prądu a po dodaniu gazu ładowanie rośnie do 14,2 i tak zostaje a na wtyczce jeden pin ma 0,7 a drugi 14 tak jak powinno być. Jest to prawdo podobne ze winę ponosi regulator napięcia

[ Dodano: 2014-04-01, 12:23 ]
Ma ktoś jakiś pomysł

Witam

Mam problem z moim MK3 mianowicie czasami jest ładowanie a czasami znika a objawy są takie:

Na odpalonym silniku i biegu jałowym przy obrotach 950k kontrolka ładowania sie nie świeci ładownie jest ok nagle silnik jakby przygasał i zaczyna się żarzyć kontrolka ładowania ale tak że ledwo można to zauważyć w nocy i niema ładowania silnik i wszelkie urządzenia pobierają prąd z aku. Po jakimś czasie znowu silnik jakby chciał zgasnąć i wszystko wraca do normy kontrolka się nie żarzy i jest ładowanie. Dodam że podczas jazdy dzieje się to samo raz jest ładowanie raz go nie ma raz kontrolka się żarzy a raz nie. Gdy dodaje obrotów to nic się nie zmienia po prostu albo jest albo go nie ma.

Czy ktoś sie spotkał z czymś takim?

Alternator (szczotki, szczotkotrzymacz/regulator, komutator, połączenie diod w mostkach) do sprawdzenia.
Okablowanie między alternatorem a rozrusznikiem/akumulatorem do sprawdzenia.
Generalnie skoro kontrolka się zapala to wzbudzenie do przepatrzenia.
Siadanie i wstawanie obrotów to normalna sprawa gdy alternator ładuje z przerwami: jak nie ładuje silnik ma lżej i wchodzi na obroty (w dieslu +/- 50)

A ja mam male pytanko. Przemierzylem dzis napicie ladowania na aku mojego golfa i jest maly zonk. Ładowanie wynosi niby 14,5V czyli bylaby bajka gdyby nie to, ze ma skoki i to dosc czeste. Utrzymuje te 14V z hakiem a potem spada na chwile do 3V, 8V a czasem nawet do 1V i takich okolic. Regulator swiruje?
Silnik 1.6 AEE

najprawdopodobniej regulator albo któraś dioda jest na wyczerpaniu

Grzesiek2507, Twój problem,to nie alternator,a miernik,lub kable miernika.
Nie ma takiej możliwości,żeby spadało napięcie na aku do 1V czy do 3V nawet jakby alternator nie ładował.Przy nie sprawny altku miałbyś napięcie w granicy 11V przy pracującym silniku,i by po woli spadało.

łukasz1983, a wiesz ze faktycznie jeden kabelek troche nie laczyl. Teraz wieczorem jak sie nim bawilem to faktycznie nie byl do konca wcisniety, ale np chwile wczesniej mierzylem wtedy ladowanie w scenicu starszych i poazywalo idealnie 14,2V bez zadnych skokow. Problem jest taki, ze jak przyjda mrozy po 20 stopni to golfina sie podda i tak sobie kombinuje na razie powli czy to oaku, altek czy rozrusznik.

nie ma opcji żeby spadło do takich wartości, nawet jak całkiem przestanie ładować to będzie wskazywało ok 12v

Jutro sprawdze jeszcze raz. Rozrusznik jak moge sprawdzic poza wyjmowaniem i obczajaniem szczotek?

Grzesiek2507, Podładuj aku,tak żeby był pełny,i rano na zimnym silniku wepnij miernik pod aku(tylko,żeby dobrze kable w mierniku łączyły),odpal auto i obserwuj do jakich wartości spadnie napięcie.Jak będzie w okolicy 10V i wzwyż to ok,jak mniej to są 2 wyjścia.1 to aku,2 to rozrusznik,ale jak jesteś pewny aku i go jeszcze podładujesz,a napięcie spadnie poniżej 10V to przyjrzał bym się rozrusznikowi.

W ten sposób to nic nie sprawdzi, bo jak uruchomi silnik to wiadomo że napięcie na akumulatorze będzie w okolicy 14V, bo będzie ładowanie. Najlepiej jakby zmierzyć spadek napięcia podczas rozruchu, to już by coś było wiadomo, a najlepiej, to jechać do byle jakiego warsztatu/sklepu motoryzacyjnego i niech zrobią test "żwawości" akumulatora testerem rezystancyjnym, będzie wiadomo czy akumulator jest ok, potem można szukać dalej.

lukszumk3 napisał(a):W ten sposób to nic nie sprawdzi,

lukszumk3 napisał(a):Najlepiej jakby zmierzyć spadek napięcia podczas rozruchu,

A ja to niby o czym napisałem?Czytaj ze zrozumieniem.