Witam
Jestem nowy na forum
Przybywam z problemem
Otóż moją golfinkę trafił nagle szlak..
Od 3 dni ciągle przerywała podczas dodawania gazu miałem wrażenie że pracuje na 3 cylindry (PB i na Lpg to samo)
Przepaliłem ją ok 100 km na samej Pb myślałem ze pomoże jednak nie .
Zostawiłem ją na 2 dni wsiadam jade i nagle szarpie brak mocy .
Dziś postanowiłem wymienić kable swiece paluch kopułkę zmierzyłem kompresje na cylindrach po 10+ na każdym
Iskra ładna na każdej swiecy .Odpalam i nic zero poprawy a nawet gorzej ... auto po odpaleniu ( ciężkim ) szarpie na luzie dławi się pracuje jak by na 3 cylindry znów GAŚNIE i czasem strzeli z przepustnicy ...
Co dziwne po 20-30 próbach odpalenia nagle wszystko ok działa .wsiadam jadę po 3 km znów to samo wracam na parking noi dalej nie działa ..
Kable podłączyłem w dobrej kolejności kąt zapłonu ustawiłem ok
Gdzie mogę szukać przyczyny ?
(kable nowe, swiece nowe ,paluch oraz kopułka nowa )
Może to być objaw uszkodzonego aparatu zapłonowego ?
Może jakieś inne sugestie
Bardzo proszę o pomoc .. ZA tydzien mam wyjazd do rodziny kupęę kilometrów i muszę mieć autko sprawne
Dodatkowe info
GOLF 3 1.6 kat
PB+LPG ( STAG 4)