Witam .
Skończyłem pracę o 23 , wsiadam do samochodu , a tu nie chce odpalić , rozrusznik ledwo kręci .
Pomęczyłem go trochę i wreszcie w ogóle nawet nie chciał zakręcić .
kontrolki ledwo co się świeciły .
Zadzwoniłem po wujka żeby przyjechał z kablami , chwilka ładowania i odpalił od strzała .
pochodził ze 3 min , zgasiłem go i ponownie uruchomiłem bez problemu .
Akumulator jest w dobrej kondycji , alternator 3 tygodnie temu dostał nowe szczotki i ma dobre ładowanie .
Myślę ,że gdzieś ''ucieka'' prąd.
Miałem wszystko wyłączone .
Pomocy , gdzie szukać przyczyny ? samochód jest mi potrzebny do codziennej jazdy do pracy .
Dodam jeszcze , że po dojechaniu do domu (20 km) zgasiłem go i odpalałem kilka razy i palił jak trzeba. .