czaro napisał(a):O ile są korki bo nie wszystkie aku jeszcze je mają.

kazdyv starszy aku ma albo zalepione albo cały wiekszy plastik lub moze masz z boku takie dzyndze do wentylacji

k-m-r1 napisał(a):kazdyv starszy aku ma albo zalepione albo cały wiekszy plastik lub moze masz z boku takie dzyndze do wentylacji

teraz są aku całkowicie bezobsługowe więc nie wszystkie takie rzeczy mają. Mój ma 2 miechy i nic z tych "odpowietrzników" nie ma.

k-m-r1 napisał(a):

czaro napisał(a):O ile są korki bo nie wszystkie aku jeszcze je mają.

kazdyv starszy aku ma albo zalepione albo cały wiekszy plastik lub moze masz z boku takie dzyndze do wentylacji

Dokładnie

Dokładnie to mam tylko otworek z boku aku ale nic tam nie wkręcam ani nic nie odstaje.

Najczesciej korki sa schowane za fabryczna naklejka z nazwa producenta i parametrami itp na gorze

Mam do was pytanie jaki morze być koszt mniej więcej naprawy centralnego zamka? np ktoś mi mówił ze może pompka jest do wymiany to jaki może być tego koszt? I jak myślicie lepie naprawić czy zrobić manualnie i naprawić se zamek od bagażnika? bo jutro dzwonie do mechanika koło 12 żeby ustalić co jest z centralka i czy ma coś z nią robić

Gadom, wszędzie ceny możesz mieć inne. Najlepiej dowiedz się jutro co jest zepsute i ile on chce za naprawę, wówczas i nam będzie łatwiej doradzić Ci. Poza tym nikt nie zna objętości twojego portfela- może dla Ciebie i 500 zł to niewiele, kto wie?

Gadom napisał(a):Tam jest tylko ta pompka czy coś jeszcze?

A co do czasu ładowania pytam bo mam trochę stary prostownik który ma przełącznik na 12V i 6V, ma czerwona lampkę sygnalizująca działanie i tyle.

Tylko drugim moim problemem będzie to ze jak odłączę pompkę to bagażnik będzie ciągle otwarty Bo nie mogę włożyć tam kluczyka a jak na siłę włożę to nie da się przekręcać;/ Ale to już inny dział i kwestia

Bagażnik musisz najpierw zamknąć by móc go otwierać kluczykiem. Bo kluczyk jak wsadzisz do klapy to nie da się go wyjąć z powrotem jak nie przekręcisz go poziomo(czyli zamkniesz bagażnik). Innym słowem Możesz tylko otworzyć nie wyjmując kluczyka.

Jeśli chodzi o nieprzekręcanie się kluczyka to masz zawalony syfkiem ten zamek. Odkręć osłonę w bagażniku i przy bębnie zamka jest taka jakby metalowa podkowa która jak wysuniesz to będziesz mógł wyjąć bębenek zamka. TYLKO UWAGA bo jest możliwość że wypadną ci zapadki. Tak więc rób to ostrożnie najlepiej w jakiejś misce czy coś.

Jak już masz bęben wyjęty to trzeba go dobrze przeczyścić. Ja robiłem to tak że każdą zapadkę wyjmowałem z niego i sprężynkę. Potem zapadki szlifowałem papierem ściernym i zdzierałem kamień który się na nich osadził. Potem parę litrów wd40:D Dziurki po sprężynach przeczyściłem igłą.

Po tym zabiegu zamek działa bez zarzutu. Nawet w zimę pięknie się otwiera chociaż rzadko go używam bo nie mam potrzeby bo mam centralkę na pilota. Ale trzeba chociaż raz na 2 tygodnie zamek otworzyć z kluczyka co by się tam nic nie zastało w mechanizmie. Jak coś to pisz pw to pomogę

Na razie tylko kostka będzie zrobiona bo mechanik ma po świętach pełno aut do roboty i morze to dopiero zrobić po nowym roku resztę jak coś. Co z tym zawalonym zamkiem to morze faktycznie,ale ja mam problem nawet włożyć kluczyk, na siłę go wpycham wiec morze jak kupiłem auto to był sknocony już?

Gadom napisał(a):Na razie tylko kostka będzie zrobiona bo mechanik ma po świętach pełno aut do roboty i morze to dopiero zrobić po nowym roku resztę jak coś. Co z tym zawalonym zamkiem to morze faktycznie,ale ja mam problem nawet włożyć kluczyk, na siłę go wpycham wiec morze jak kupiłem auto to był sknocony już?

jest na bank brudny. Po prostu wyjmij go i zbadaj sytuację. pół godziny roboty U mnie tak zapadki były zabrudzone/przytwierdzone do zamka ze musiałem je kombinerkami zaciskać aby wgl je ruszyć

a teraz zamek chodzi baja

Powiem wam jestem wkurzony, mechanik za wymianę kostki chciał z robocizna 130zł, gdy zacząłem mówić ze pytałem się u innych mechaników biorą za to z robocizna 50zł nagle zszedł na 60zł. Później pojechałem do sklepu chce odpalić auto powtórzyła się sytuacja auto mi nie odpala znaczy się jak puszczam kluczyk gaśnie, przyjechał i twierdzi ze coś jest z dopływem paliwa czy coś bo muszę jak włączę silnik dodać gazu żeby nie zgasł. nagle słyszę jakieś tarcie w kierownicy jak skręcam porażka murze zmienić mechanika

Witam.

Zakładałem wiele tematów,duzo mi radziliście,doradzaliście itd, znaliście sytuacje z kostka, centralka i moja elektryka, w końcu trafiłem do bardzo uczciwego elektryka i się wszystko w końcu wyjaśniło, a mówiliście żebym opowiedział co i jak z autem jak zrobię. Wiec zacznę od tego jak trafiłem do mechanika w swojej miejscowości, wymienił kostkę i chciał 120zł po targowaniu jakoś zszedł do 60zł, co się okazało po drugim odpaleniu kostka się zepsuła wiec jak odpalałem auto musiałem dodać gazu żeby auto nie zgasło. Cos tam mówił żebym go odwiedził on zerknie ale powiedziałem sobie nie. Z czasem wysiadła mi kompletnie centralka o tym tez pisałem,co się później okazało tam były takie zwarcia ze pompka była nadtopiona. Dotarłem do bardzo polecanego elektryka(morze elektro-mechanika) wytłumaczyłem co i jak i zostawiłem auto, dzisiaj dzwoni mechanik ze o 16:30 auto powinno być do odebrania,wsiadłem w autobus i po 17 byłem u mechanika,co się okazało jak rozkręcił kierownice itd kłopot okazał się większy niż się wydawało, kostkę wymienił ale okazało sie ze duzo kabli jest popalonych ze wszystko trza izolować itp, okazało się ze duzo ktoś od kogo kupiłem auto robił na własna rękę. Gdy po izolował wszystko,pokazał mi te spalone kabli, ze radio do wymiany najlepiej bo one tez zwarcia wykonywało, także okazało sie ze ktoś przy pomoce kombinował na własna rękę w taki sposób ze ten elektryk powiedział ze jeżeli chce centralkę to kupić pompkę za 80zł a on to zrobi,najpierw z tyłu zrobi te kabelki tak jak powinno być oryginalnie i ogólnie powiedział mi ze dobrze by było mu oddać samochód znów żeby cała instalacje sprawdził czy gdzieś indziej nie robią się jeszcze zwarcia.

Chyba wszystko co miałem do powiedzenia, ogólnie przepraszam jeżeli w tym dziale nie powinienem pisać, ale tak mi pasowało i chciałem was poinformować w końcu wszyscy co mi doradzali powinni wiedzieć co i jak stało się z moim golfem