Siemanko, mam pewien problem.
Otóż to światełko które znajduje się w podsufitce nie działa tak jak powinno. W tym całym 'panelu' mamy jeden włącznik od oświetlenia które włącza się wtedy, jak otwieramy drzwi i ono jest spoko, działa. Natomiast drugie nie reaguje. Nie jest to wina bezpiecznika, sprawdziłem. Żarówka też spoko, dla pewności wsadziłem tą która oświetla rejestracje i też nic... W czym może tkwić problem? Czy to wina tej zielonek płytki, do której wszystko się podłącza?
Proszę, pomóżcie...

Skoro czasowe oświetlenie działa to prąd dochodzi do lampek.Winny może być drugi włącznik ewentualnie przerwa w zasilaniu na płytce do drugiej lampki.

Kurcze... Znalazlem w garazu druga plytke i drugi panel z wlacznikami, oczwyscie drugi raz to samo... Moze po prostu ten drugi zestaw tez byl walniety, nie wiem..

Jak włączysz większą lampke (ta po lewej stronie) na stałe oświetlenie to świeci normalnie?

Tak, dlatego mnie to dziwi. Podmieniałem same włączniki i nic, nadal działa tylko jedno. Może spróbuję na jakimś szrocie dorwać tą zieloną płytkę i zobaczę, czy zadziała. No bo jak inaczej?

Pewnie będzie tak jak piszesz padłą jakaś ściezka w płytce,bo jak prąd dochodzi do niej to powinny świecić obie lampki.Zrób tak jak pisałeś na szrot i zobaczysz,czy będzie świecić.