Witam,
Właśnie wymieniłem padniętą cewke zaplonową i pojawił się problem. Silnik wprawdzie odpala z trudem (jak go przycisne z gazem) ale pracuje tylko na 3 gary, któryś zdechł... Przed wymianą cewki zajrzałem jeszcze pod kopułkę aparatu zapłonowego czy palec rozdzielacza jest ok. Był ok. Poskładałem tak jak ma być, wymieniłem tą cewkę. Za pierwszym razem nie chciał chwycić ale się kapłem po złożeniu kopułki zapomniałem zapiąć jakiejś wtyczki z boku aparatu. Podpiąłem i jeszcze wykręciłem i wysuszyłem świece bo je zalałem przy pierwszych próbach odpalenia. Po tym wszystkim jak pisałem chwycił ale chodzi na 3 garnki. Pomoże ktoś?
[ Dodano: 2012-02-25, 13:55 ]
Już wiem że nie pali garnek nr 3 (licząc od lewej czyli od filtra powietrza) bo świeca po wykręceniu mokra a świeca w garnku nr 4 też wilgotna... Cholera, problem będzie w aparacie zapłonowym? Kable mają niecałe 10 tyś więc je wykluczam...