mam problem, kiedyś znaczy tak jakby w tamtym roku raz na jakiś czas zapalał mi sie abs znaczy kontrolka, od tygodnia staje sie to normą. Wsiadam, przekręcam kluczyk, czekam aż wszystko pogaśnie a gaśnie po kolei i dopiero odpalam, czasami słysze takie psyt albo czuje w pedale hamulca i normalnie nic sie nie zapala, po jakiejś chwili zapala sie ta nieznośna kontrolka, czy wystarczy coś przeczyścić czy to grubsza sprawa prosze o rade, jutro ma padać więc sprawdze czy ten abs w ogóle działa....w zime działał
