przez maximus_spi » 10 lut 2013, o 20:11
Jako że wiosna tuż tuż to pomału trzeba się brac za uporządkowanie bałaganu w samochodzie którego nabyłem przed zimą....ale do rzeczy,chodzi mi o zasilanie w gniezdzie zapalniczki samochodowej,ostatnio byłem zmuszony wspomoc sobie trase poprzez nawigacje...po podlaczeniu ładowarki na wtyku ładowarki zapiła się dioda,byłem przekonany ze wszystko git ale po godzinie jazdy nawi sie rozładowała,otóz okazało sie że mimo iż dioda ładowarki wykazywała podłączenie to tak naprawde nic się nie ładowała,jak poruszałem tym wtykiem to załapało ale wystarczy lekki wstrzas i znowu nic nie ładuje,tak chocby w gniezdzie zapalniczki cos mi przerywalo,dodam ze wtyk ładowarki jest sprawny bo sprawdzalem w innym samochodzie i wszystko ładnie,pięknie chodzi.........z tąd moje pytanie czy winna lezy po stronie gniazda cos z nim nie tak??? albo moze wplyw na to ma ladowanie aku???? Prosze o jakies cenne wskazowki.