Na początek się przywitam, Cześć!
VW Golf III 1.9TD AAZ 1996r
Powstał poważny problem z moim Golfem. Jako, że w silniku przewody przy pompie wtryskowej były jakieś przetarte i niektóre trzymały sie na włosku to postanowiłem je zrobić jak trzeba. Rozłączyłem tą okrągłą wtyczkę, która łączy silnik z resztą (świece żarowe, czujniki itp). "Brzydkie" przewody ponaprawiałem, podłączyłem wtyczkę z powrotem i komedie zaczęły się dziać (tak jak na filmiku). Zauważyłem również, że jakiś brązowo-biały przewód się skądś odłączył (jest spięty razem z tymi brązowymi od czujnika temp albo czegoś, w każdym bądź razie ta wtyczka była wpięta w plastikowy trójnik z przodu głowicy), za nic nie moge dojść gdzie był przyczepiony (może to jego wina). Już wcześniej działy się jakieś dziwne rzeczy z tym samochodem, mianowicie trzeba było za każdym razem otwierać drzwi żeby podgrzać świece, przy zamkniętych nie było to możliwe. A teraz całkiem coś padło.
Odnośnie filmiku: po przekręceniu kluczyka cały czas grzeje świece, choć kontrolka się nie świeci i przestaje grzać tylko gdy zdejmę klemę z akumulatora. (nawet gdzy grzeje świece to nie da się uruchomić silnika, moge krecic rozrusznikiem w nieskonczonosc) Kolejna sprawa, gdy wyłącze zapłon nic się nie świeci (tak ma być) a gdy otworze drzwi to zapala się kontrolka oleju i płynu chłodzącego tak jakby ciemniej (nawet przy wyjetym kluczyku!)
Nie wiem co sie dzieje, dlatego prosze o wasza pomoc.
Z góry dziękuje.
http://www.youtube.com/watch?v=XN9vyiiBfoM
A tak w ogóle to zacząłem sie w nim grzebać bo przy 0-5 *C przy odpalaniu przez 2-3s rzucało silnikiem na boki, po prostu przerywał aż do "pyknięcia" gdzieś po lewej stronie kierownicy, jakiś przekaźnik pewnie albo coś, po pyknięciu zwiększały się obroty i silnik pracował równo. Aha gdzy silnik przerywał ta z wydechu wydostawał się biały dymek.