Witam wszystkich,
Chciałem się poradzić Was w pewnej sprawie. Krótko: Golf ma problem z odpalaniem po tym jak dłużej postoi i ostygnie. Trzeba go długo kręcić. Do tego czasami wogóle nie zapala aż aku pada. Jak zapali to jest ok i jazda. Przy ponownym zapalaniu jak jest ciepły, obroty wskakują powoli, w taki nienaturalny sposób. Do tego problem w deszczu - przy dużych opadach znów mi zgasł na światłach i nie dało się go odpalić.
Z tego co udało mi się wyszperać na forach wynika że może to być cewka, hall, albo aparat zapłonowy. Niestety tam są podane jakieś pojedyńcze przypadki. Może szereg objawów które wymieniłem jest charakterystyczny dla (padniętego) któregoś z tych elementów?
Kable, cewka, aku, świece są ok, pompa paliwa się załącza. Problem ten pojawił się w przeciągu ostatnich kilku - kilkunastu tygodni.