Witam,
to mój pierwszy post na forum choć niejednokrotnie już tu zaglądałe i korzystałem z porad.
Mianowicie mam taki problem - kupiłem jakiś czas temu golfa 1.9D i po jakimś czasie oswajania sie z nim znalazłem pare usterek które mnie strasznie irytują.
Pierwszą z nich jest fakt że po przekręceniu pokrętła nawiewu działa on non stop nawet po wyłączeniu stacyjki i wyjęciu kluczyka. Dopiero na pozycji 0 sie wyłącza i cły czas musze pilonować tego żeby nie zostawić czasem załączonego nawiewu
Druga sprawa też może mieć z nią powiązanie - ogrzewanie tylnej szyby nie działa - włącznik cały czas świeci na czerwono, nawet jak jest wyłączony. Włącznik jest sprawny bo podmieniałem z działającym na 100%, ale szyba z tyłu i tak jest ciągle zamarznięta albo zaparowana. Dodam też że sprawdzałem te czarne linie na tylnej szybie i nigdzie nie są poprzerywane.
Mam jeszcze problem z piszczącą kontrolką oleju - masakra Zdarza się że potrafi kilka dni milczeć i nic nie piszczy, ale niestety zdarza się też tak że od razu po wyjechaniu z domu zaczyna sie "orkiestra". Olej mam w normie. Może to też przez elektryke, albo przez licznik - zanikają mi cyferki z elektronicznego wskaźnika kilometrów i zegara.
Dodam, że niejednokrotnie wertowałem forum w poszukiwaniu rozwiązań moich problemów, ale niestety nie znalazłem niczego co by pomogło dolegliwościom mojego golfika.
Proszę o wyrozumiałość jako, że to mój pierwszy post na forum... a jeszcze bardziej prosze o pomoc w rozwiązaniu moich problemów.
Z góry wszystkim dziękuję.

Witam. To że nawiew działa non stop to znaczy że ktoś puścił 12V bezpośrednio pod wlacznik wentylatorow a powinno być po zapłonie (przekreceniu kluczyka). Coś było kombinowane z elektryka

A wiesz może jak to sprawdzić żeby jeszcze bardziej tam nie namieszać? Jestem ogólnie zielony w sprawach elektryki ale po odpowiednim instruktarzu powinienem sobie poradzić No i zawsze jest satysfakcja że robi sie to samemu

To co kolega wyżej napisał to jest możliwe ale nie całkiem pewne. Trzeba bedzie chyba przepatrzec instalację bardziej gruntownie pod kątem przypadkowego zwarcia , jakichś niefachowych kombinacji z podpięciem radia, z podpięciem gniazda zapalniczki pod plus po zapłonie zamiast pod stały (pod radio CB się tak robi) itp, ciężko od razu konkretne miejsce usterki wskazać.
Jesli masz na podszybiu przekaźnik podgrzewaczy do silnika to wypnij go też na próbę.

Podgrzewanie świec mam zrobione osobno - oryginalne mam wypięte bo nie zawsze chciało mi auto odpalić i elektryk zrobił mi osobny guzik do manualnego podgrzewania świec na osobnym przekaźniku. Radio też mam teraz dobrze podpięte bo było tam strasznie pokombinowane z kablami i kostką. Niestety dopiero po wizycie elektryka zauważyłem, że mi ten nawiew cały czas działa lecz to na pewno było już wcześniej zepsute przed jego wizytą.

No ale widzisz w tej sytuacji to tym bardziej nie można na odległość przewidzieć gdzie jest usterka - zauważ że akurat te drażliwe miejsca o których napisałem były u ciebie ruszane. W jakiś sposób doszło do zwarcia lini ze stałym plusem z linią X w której powinien być tylko plus po zapłonie z przerwą przy rozruchu, najprawdopdobniej jakiś błąd elektryk zrobił. Posprawdzaj jeszcze czy włączają się światła mijania bez zapłonu , albo wycieraczki, czy kontrolki gasną na liczniku po wyjęciu kluczyka, albo jedź do tego elektryka to nie będzie nic trudnego do naprawy ale jego wprawa się przyda

A przekaźnik odciążający nie skleił się po prostu? Nie podaje cały czas napięcia? To "kostka" nad bezpiecznikami z numerkiem na obudowie "18"; można go wyjąć na chwilę dla próby.
A gdyby i reflektory nie gasły - to może wysiadła/skleiła się kostka stacyjki.
Te moje uwagi nie eliminują w żadnym razie możliwości podanych przez Kolegów, ale czasem drobiazg tak odwiedzie od głównego winowajcy...

Dzięki za sugestie wszystko jak najszybciej posprawdzam. Póki co w nocy padł mi aku... Chyba cała instalacja jest do przejrzenia bo wczoraj zrobiłem światełko koło lusterka, bo nie świeciło od strony pasażera i dzisiaj miałem padnięty aku. Katastrofa z ta instalacją. Ewentualnie zawiniła wtyczka (dwie białe końcówki) w bagażniku koło lewej lampy, bo wczoraj jak tam zajrzałem to było rozpięte więc złożyłem w całość no i dzisiaj mam już akumlator padnięty

[ Dodano: 2013-03-21, 11:53 ]
Sprawdzałem już wasze podpowiedzi. Światła mijania i wycieraczki działają dopiero po przekręceniu stacyjki (bez zapalania). Kontrolki działają normalnie - gasną. Co do przekaźnika numer 18 to go wyjąłem i był troszke zardzewiały ale miałem taki sam w zapasie po moim poprzednim golfie i efekt ten sam. Nawet jak przekaźnik był wyjęty to dmuchawa działała jak ją włączyłem.

Nawet jak przekaźnik był wyjęty to dmuchawa działała jak ją włączyłem.

Uuuuu, niedobrze. Jest coś pomajstrowane, jak pisali Koledzy: wyjęcie tego przekaźnika w instalacji bez wad i przeróbek wyłącza te wszystkie odbiorniki.
Coż, warto by tą instalację przejrzał ktoś Koledze, ktoś kto zna trochę Golfy i wyłapie domowe "partyzantki" w przewodach. Co z resztą nie jest takie trudne, gdyż VW wiązki robi starannie i trudno wykonać doróbkę tak samo wyglądającą jak oryginalne wiązki.
Czy te podejrzeane wtyczki w lampie są na dwa przewody? Jakiego koloru jest izolacja przewodów?

Wtyczki te są na 1 przewód - wtyczka jest 1 pinowa. Jedyny mankament jaki zauważyłem to taki że jedna z izolacji była czarna na "gniazdku", a kabel od wtyczki który wchodził do gniazdka miał izolacje białą. Z tym że leżały w odległości max 5cm od siebie więc pomyślałem, że sie wypięły i je spiąłem. Może miały sobie leżeć luzem... ale troche to by było dziwne żeby 2 elementy pasujące do siebie leżały obok siebie i miały nie być połączone. Dodam jeszcze że jakiś czas przed zakupem tego samochodu była tam zmieniana klapa i może w związku z tym były też pozamieniane wiązki z kablami.