stało się coś dziwnego wczoraj rano wchodzę do auta i odpalił fakt faktem ciężko mu to szło bo ledwo kręcił ale zaskoczył kontrolki przygasły itd. na wieczór skorzystałem z porady kolegi przeczyściłem wszystkie masy sprawdziłem połączenia kabli itd. i dziś rano stało się to samo ledwo łechtał ale odpalił po zgaszeniu silnika i drugiej próbie odpalenia wszystko ok odpala normalnie ale wystarczy że postoi 5-6 godz i zaś łechta napięcie spada aż kontrolki przygasają co to może być? szczotki w rozruszniku?
czy może coś innego?
[ Dodano: 2012-04-23, 18:42 ]Witam ponownie niestety dziś już nie odpalił, zakręcił 2-3 razy i koniec
[ Dodano: 2012-04-29, 12:20 ]autko u mechanika zobaczymy co było nie tak
[ Dodano: 2012-05-04, 15:20 ]Witam przyczyną było zaśniedziały paluch i kopułka oraz coś z automatem przy kopułce
[ Dodano: 2012-05-04, 15:20 ]Witam przyczyną było zaśniedziały paluch i kopułka oraz coś z automatem przy kopułce
[ Dodano: 2012-05-09, 20:43 ]Witam ponownie niestety wyczyszczenie kopułki i palucha nic nie dało problem powrócił, mechanik sprawdził dodatkowo alternator, świece, kable, zostały wymienione dwa pierścienie w rozruszniku i nic to nie dało został sprawdzony akumulator no i wszystko jest ok a auto na zimnym silniku i tak palić nie chce proszę o jakieś rady, z góry wielkie dzięki i pozdrawiam.
[ Dodano: 2012-05-14, 00:00 ]A oto link z objawami problemu
http://youtu.be/U4HtjcTmolE