W moim pieciodrzwiowym mk3 od samego poczatku nie działały z tyłu szyby które są elektrycznie sterowane.. Więc ostatnio w długi weekend zabrałem sie za nie. Po odkreceniu tapicerki okazało się ze są odłączone wtyczki od silników.
No wiec ja cały happy odwinelem wtyczuśke i założyłem do silnika. Mysle sobie ładnie pieknie szybka naprawa ale zraz po przekręceniu zapłonu odrazu wyszło dlaczego była odłaczona wtyczka. A mianowicie szyba samoczynnie odrazu zjechała na dół.

Szybe po jakichś 5 minutach udalo mi sie podniesć z konsoli przedniej gdzie jest przycisk od tylnych szyb. Gdy dojechała szyba do góry to spowrotem zjechała na dól jak tylko puściłem przycisk.

i teraz pytanie gdzie szukać przyczyny??

Odrazu mówie że zmieniłem wiązke w drzwiach i nic nie jest przełamane.

Nie mam już pomysłu co to może byc... mysle nad tym zeby silniki wyciągnąc i sprawdzić podłaczając je do przodu zeby wykluczyć możliwość ich uszkodzenia.

Wiec prosze o jakieś porady sugestie

Podpinam się pod pytanie bo dzieje mi się coś takiego z prawymi przednimi drzwiami.

Tomasz-eM, z tego co czytałem kiedyś na forum to dzieje się tak jak szyba na prowadnicy ciężko chodzi, najlepiej jak byś tam wszystko przesmarował, żeby wszystko luźno się przesuwało i nie było oporów

no okej to juz jakiś pomysł jest ;D jak ktoś coś ma jakiś pomysł to dawać testować bede w weekend bo teraz na uczelni siedze i nie mam dostepu do golfowozu

mam to samo od strony kierowcy ... ktos mi kiedys doradzil naprawe silniczka bo prawdopodobnie jakas przerwa jest za duza albo cos w tym stylu sam jeszcze tego nie ogarnalem bo nie wiem jak dokladnie to zrobic tu gdzies byla jakas porada ale jestem zielony w tym temacie ale jak jest jakies inne rozwiazanie niz to o ktorym pisze to bylbym tez wdzieczny za podpowiedz bo cieplo sie zrobilo szyba sie zawsze przyda

Przełączniki tylne sprawdzałeś ? Może też nie widzieć górnego położenia szyby .

danny.tcz napisał(a):mam to samo od strony kierowcy ... ktos mi kiedys doradzil naprawe silniczka bo prawdopodobnie jakas przerwa jest za duza albo cos w tym stylu sam jeszcze tego nie ogarnalem bo nie wiem jak dokladnie to zrobic tu gdzies byla jakas porada ale jestem zielony w tym temacie ale jak jest jakies inne rozwiazanie niz to o ktorym pisze to bylbym tez wdzieczny za podpowiedz bo cieplo sie zrobilo szyba sie zawsze przyda

a tak wgle objawem tego jest to ze szyba płynnie sie nie otwiera i zamyka tylko takie "skoki" robi ;D
tam to cos w silniczku to jest jak sie nie myle czujnik zmiany pola magnetycznego i on odchylił sie od takiego pierscienia magnetycznego ;D juz to przerabiałem od strony pasażera z przodu polega to na wyciągnieciu całego mechanizmu i przygieciu tego czujniczka widziałem fotoparade jak znajde to Ci podeśle



co do przycisków to sprawdzone omomierzem i wszystko w nich gra i buczy ;D

link do tej fotoporady co prawda z innego forum vw mam nadzieje ze za to warna nie bedzie xD
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=180982

Jakiekolwiek zwarcie gdzieś w wiązce, wtyczkach lub włączniku szyb powodujące że ciągle jest podawany sygnał otwierający na moduł danej szyby. Testować poprzez wyjmowanie pojedynczo włączników danej szyby , odpinanie wtyczki włącznika w konsoli. Druga przyczyna rzadsza - uszkodzenie samego modułu = to wyjasni podmiana na inny, może być z dowolnych drzwi na próbę. Skokowe otwieranie to całkiem co innego i winne jet uszkodzenie czujniczka halla w module - to co wyżej kolega opisał.,

Dobra panowie w piątek się pobawie i dam znać jak poszło

U mnie szyby się potrafiły też sam opuszczać. Np. zamykałem auto, szedłem gdzieś, a po powrocie widzę szyby/szybę opuszczona o 10-20cm

Winą tego były przewody w drzwiach. Między buda, a drzwiami w tym gumowym "rękawie". Jeden przewód był pęknięta tak, ze izolacja była cała, a rdzeń pękł i nie łączył. Dopiero sprawdzanie przewodów po kolei czy zamykają obwód pozwoliło go znaleźć.

Jak ciężko chodzi prowadnica, to szyba może podczas zamykania i trzymania przycisku zacząć jechać w dół.

Jak czujnik halla ( tak jest w silniczku szyby ) jest odsunięty za bardzo, to szyba może się odsuwać skokami po kawałku, lub przerywać, albo też w ogóle nie chcieć działać.