Jakoś umknął mi ten fragment dyskusji:
Była taka piosenka: "Żołnierz dziewczynie nie skłamie, chociaż nie wszystko jej powie..." I tu też tak jest. To co podał "pan sprzedawca" - to warunki techiczne, tryb i wymogi, kiedy mogą a kiedy nie mogą świecić, rozmieszczenie na pojeździe.
Jednak nie powiedział wszystkiego, jednak brak jest najważniejszego ostatnio:
homologacji takiej lampy jako lampy światła drogowego
ORAZ dziennego. Ponieważ ostatnio wszystkie organy kontrolne szaleją na punkcie homologacji najróżniejszych elementów pojazdu (nawet folii przyciemniającej na tylnej szybie; tak jakby ktoś homologował reklamy pizzerii
) - brak tej homologacji może kiedyś być sporym kłopotem.
Wozy które fabrycznie mają obniżanie napięcia, mają te lampy homologowane na te dwa rodzaje świateł, niestety...
Tak więc każdy wykonuje to na własne ryzyko.
prezesik25 napisał(a):Kurcze, żebym wcześniej widział ten schemat...
Ba! Na potrzeby tej tutaj dyskusji szukałem tamtego schematu w swoich postach dwa dni, po wszystkich trzech forach. Jak dla
Kolegi Prezesik25 - o kilka godzin za długo...