Ja jeżdżę z włączonym yanosikiem, dlatego muszę mieć podłączony tel na stałe do prądu. Telefon mam zamontowany po lewej stronie od kierowcy, czyli aż tak blisko radia nie jest.
Tylko tutaj słyszę ewidentnie szumy, a nie takie 'pipanie'? jakie zazwyczaj słychać w głośnikach gdy ktoś dzwoni. Dziwne, dziwne
Zaraz wyjdę pogrzebać w aucie i spróbuję z tym powalczyć.
edit:
Pogrzebane. Podłączenie masy do akumulatora nic nie dało, do metalu pod gumą z kablami przy otwartych drzwiach też nic. Postanowiłem wszystko złożyć tak jak było i iść do domu. Po złożeniu okazało się, że zakłóceń nie ma
(a jeżeli są to minimalne) Myślę, że problem tkwił w słabym połączeniu masy, wcześniej kabel z masą od radia miałem owinięty w okół kabla z masą do zapalary, teraz splotłem je bardziej ze sobą (kabel z masą zapalniczki rozdzieliłem na pół, koniec kabla z masą radia też i poskręcałem jak najmocniej się dało) myślę, że jeżeli kable będą zlutowane to problemu nie będzie również.