tulejki rozrusznika

przez **krisss.79** » 12 gru 2010, o 11:08

Witam..Mam problem z rozruchem auta z rana,po 1 dniu stania na mrozie napiecie na akumulatorze wynosi nieco ponad 12,4 v,pobor pradu 0,02 A,zawiozlem auto do elektryka ,ponoc dobrego w naszym miescie i powiedzial ze odpalal auto z rana i potrafi ocenic na sluch czy jest problem z rozrusznikiem i ze rozrusznik jest ok.Akumulator kupilem nowy 2 miesiace temu z MACRO FIRELINE 50 ah 510 rozruchu.Elektryk powiedzial ze wina tkwi w akumulatorze bo 1 dniu stania na dworze przy temp +2 napiecie spoczynkowe akumulatora jest 12,4 a powinno byc wedlug niego 12,6,12,7 v.Panowie czy na sluch mozna poznac ze tulejki w rozruszniku sa zjechane?

przez **kamyk212121** » 12 gru 2010, o 11:24

napiecie an aku jest dobre nie ważne ile ważne ze jest koło 12,5v pobór pradu moge powiedzieć w normie pewnie radio troche bierze albo cb... mozna by sprawdzic jeszcze ładowanie i zmierzyc napięcie podczas rozruchu... na ile spada... tulejki hmm cieżka sprawa ocenic na słuch raczej sprawdzał jak kreci podczas rozruchu i czy sie nie zacinał czy coś fakt faktem warto sie temu przyjżeć koszt tulejek to około15-20zł wymiana ze 30 nie duze pieniadze co prawda....
jak zachiowuje sie silnik podczas rozruchu??? cięzko ma przekręcić?? moze nie za kazdym razem da sie przekręcic.. czy kręci ale ledwo ledwo??? masz mały silniczek 1,4 wiec te 50Ah powinno aż targać autem:)
możesz tez podmienić aku na próbe jesli masz z kim nawet na mniejsze 45 czy cos i wtedy spróbowac z rana odpalic czy beda takie same objawy...

przez **krisss.79** » 12 gru 2010, o 12:51

kamyk212121 napisał(a):jak zachiowuje sie silnik podczas rozruchu??? cięzko ma przekręcić?? moze nie za kazdym razem da sie przekręcic.. czy kręci ale ledwo ledwo??? masz mały silniczek 1,4 wiec te 50Ah powinno aż targać autem:)

Witam,rozrusznik z rana ledwo kreci tak jakby brakowalo mu mocy,ostatnio jak byly duze mrozy,rano odpalilem auto ale tez ledwo zakrecil,przyjechalem do pracy,na dworze bylo okolo -13,po 8 godz wsiadlem do auta,rozrusznik ledwo zakrecil az kontrolki wszystkie przygasly jakby aku umieral

przez **kamyk212121** » 12 gru 2010, o 13:02

może tak na poczatek przeczyść kable przy rozruszniku bo lubią nei kontakcić korzystając z tej okazji przeczyśc klemy na aku i przeczysc mase z aku na obudowe połacznia...
ciężko stwierdzic czy to aku czy rozrusznik... pogadaj z kumplami z roboty moze który pozyczy ci aku na dzien lub dwa na podmianke:) zobaczysz czy u niego taki aku dobrze kreci czy tez słabo jak u ciebie i na odwrót jak kreci ten aku jego w twoim samochodzie po nocy:) taka mam propozycjie jesli bedzie tak samo to wina aku jesli tak jak było z twoim aku to wina rozrusznika:)

przez **krisss.79** » 12 gru 2010, o 15:02

Dzisiaj zmierzylem napiecie akumulatora,auto stalo 21 godz napiecie na akumulatorze wynioslo 12,28 V,pobor pradu 0,01 przy wcisnietym przycisku od maski od alarmu,gdy puscilem ten przycisk napiecie wzroslo 0,71 V.Wsiadlem do auta i przejechalem 20km,zmierzylem napiecie aku i wynioslo 12,60V.
kamyk212121, klemy przeczyszczone,kabel ten co idzie do bloku silnika takze,kable od rozrusznika sa ok,tak twierdzil elektryk,nie wiem gdzie jest kabel masowy który laczy sie z karoseria,tzn widze jak idzxie kabel ale pozniej gdzies znika i nie wiem gdzie jest.
Podmienie aku i zobacze co bedzie.

przez **DOMINIKDOM** » 13 gru 2010, o 13:40

Witam, mam taki sam motor jak Ty 1,4 ABD. Podobny problem miałem rok temu. Różnica polegała na tym, że nie zależnie czy tobyło rano czy południe rozrusznik czasami ciężko kręcił a czasami normalnie. Wszyscy mówili ze to bateria. Juz miałem ja wymienić ale postanowiłem jeszcze wykręcić rozrusznik. Okazało się ze rozsypała się tulejka ta w korpusie skrzyni biegów. Przy okazji wymieniłem też pozostałe tulejki na rozruszniku oraz szczotki. I od tamtej pory śmiga. Koszt takiej regeneracji to ok.100pln no i trochę gimnastyki. Pozdrawiam

przez **krisss.79** » 13 gru 2010, o 21:38

DOMINIKDOM, dzieki za informacje,ale chyba umnie problem tkwi gdzie indziej.A wiec tak;dzisiaj rano sprawdzilem napiecie na akumulatorze,bylo 12,18 V akumulator ledwo zakrecil,podjechalem do serwisu akumulatorow i w ramach gwarancji sprawdzili mi baterie,gosc sprawdzil chyba gestosc elektrolitu w kazdej celi i sprawdzil stan naladowania akumulatora,bylo wszystko sprawne w 100%,pobor pradu na wlaczonym alarmie wyniósł 0,01,0,02 i wachal sie,wiec gdzie tkwi problem bo juz zdurniałem.Macie jakies pomysly?

przez **Furiosus** » 13 gru 2010, o 21:57

Jeżeli aku jest OK a rozruchałka kręci leniwie to jest ewidentnie wina:

1. styków na rozruszniku - są zaśniedziałe i na szczotkach jest zbyt małe napięcie do obrócenia stojanem
2. tulejki są wydymane i wirnik pracuje w stojanie "kantami" i dotyka jego ścianek przez co leniwo się obraca

Proponuję się zająć tym tematem jak najszybciej bo ja miałem z tego powodu mały pożar w lansowozie jakiś rok temu... przez zarypany rozrusznik poszedł kabel od masy na akumulatorze i wyleciało kilka bezpieczników - no ale u mnie w zabawce rozrusznik musi poruszać 5 litrów oleju w silniku i 2 litry w skrzyni biegów - to ciut więcej jak w vagenie

przez **krisss.79** » 13 gru 2010, o 22:03

Furiosus, nie przeczytales chyba mojego posta uwaznie,chodzi o to ze akumulator po jednym dniu stania na mrozie rozladowuje sie,albo cos ciagnie prad,jak pisalem aku z rana mial napiecie 12 ,18 wiec bardzo male,a pobor pradu to 0,02 A wiec znikomy.Akumulator dzisiaj byl sprawdzany w profesjonalnym zakladzie i jest z nim wszystko wporzadku.Wiec gdzie tkwi haczyk?

przez **Furiosus** » 14 gru 2010, o 08:43

Chyba naprawdę nie umiem czytać ze zrozumieniem :lol:

a cele nie są zarwane???

przez **krisss.79** » 14 gru 2010, o 09:28

a cele nie są zarwane???

Kazda cela byla sprawdzana w zakladzie na gestosc elektrolitu,i byly ok

[ Dodano: 2010-12-14, 22:11 ]
Problem rozwiazany :hyhy:

Problemem by alarm ktory rozladowywal akumulator,zwarcie robilo sie na zamku centralnym co jakis czas ,dlatego miernik nie pokazywal poboru pradu.Teraz napiecie z rana wynosi 12,60 V i jest :super: