Witam. Przejdę od razu do opisu sytuacji. Wczoraj odebrałem Autko od mechanika gdzie była robiona łapa podtrzymująca silnik przy skrzyni biegów z przednią poduszką ponieważ pękła. Na ową łapę była podłączona masa i w wyniku jej utraty kontrolki zaczęły tykać, migotać a rozrusznik się nie kręcił. Tak więc po odebraniu autka wsiadam odpalam i jadę. po przejechaniu jakiś 10km zauważyłem spadek mocy a mianowicie radio zaczęło przerywać, dmuchawy na "4" praktycznie nie działały a wycieraczki chodziły jakby chciały a nie mogły.. W każdym razie dojechałem do celu i zgasiłem silnik, spodziewałem się, że nie odpali.. Lecz nie spodziewałem się takich skutków po wizycie u mechanika. Dodaje filmiki i zdjęcia. z góry dziękuje za pomoc
http://www.youtube.com/watch?v=Vdi8y6qFSso na tym filmiku słychać stukanie jakby z pompy paliwowej.
http://www.youtube.com/watch?v=kutct7dos9U

Bo ten "geniusz" nie podłączył alternatora - końcówka z pytajnikiem do grubego czarnego na rozrusznik.

Tak wlasnie myslalem ale balem sie ze spale instalacje, w kazdym razie dziala i dziekuje! Temat zamkniety.