witam, mam problem tego typu:
wymieniam żarówkę od świateł mijania, jeżdżę miesiąc i przestaje świecić, dzisiaj jak patrzyłem zauważyłem podpaloną lekko gumową osłonkę od tej wtyczki, poruszałem, poruszałem i zaczęła znowu świecić by po godzinie przestać. Nie mam pojęcia co może być powodem

ziolasify napisał(a):Nie mam pojęcia co może być powodem

Gdzieś łapie zwarcie i pali wtyczkę..

Co to za żarówka? Z wtyczkami było wszystko ok wcześniej?

H1, było tak wcześniej.. i w prawej lampie mocowanie jest jakieś luźne, a w lewej normalnie sztywno się trzyma

Wkładasz zarówke w gniazdo i zaciskasz takim jak by drucikiem, i może w tym druciku tkwi problem bo słabo dociska i nie łapie "masy"? sprobuj podgiąć ten drucik, czy jak to sie tam to fachowo nazywa.....

kombinowałem z nim, ale to może być przyczyną aż palenia się tej osłonki?

może zarówka jest 100W? za mocno sie nagrzewa i sie topi? standardowo powinna byc 55W. innych pomysłów jua nie mam

jakby była za duża to obydwie by szlak trafił, a tak to tylko jedna strona :d

Połączenia wsuwek z żarówką muszą być mocno spasowane, musi być dobry styk, inaczej będą się grzać. Sprawdź jeszcze raz, czy to aby nie jest żarówka większa niż 55W.

ziolasify, winny jest ten drucik - za słabo dociskał kołnierz H1 do oprawki, jeśli zdążyłeś na czas to drucik dognij lub wymień (sa w ASO), jeśli nie zdążyłeś - aluminiowa oprawka żarówki się od przegrzania odkształciła. Ratuje cię wyjęcie oprawki z używanej rozbitej lampy (na 3 wkręty jest mocowana) lub nowa cała lampa.