przez Jacol » 30 wrz 2009, o 11:27
Mocno upraszczajac to dawno temu biezniki byly poprostu chu**we i nie wgryzaly sie w snieg tak jak odbywa sie to dzisiaj. W obecnych czasach koncerny wydaja miliony dolarow na wynalezienie bieznika sprawdzajacego sie w okreslonych warunkach. Kiedys zalecano wezsza opone na snieg i deszcz aby kontakt z nawierzchnia byl jak najmniejszy czyli mniejszy uslizg, zakopywanie sie, mniejszy aquaplaning. Teraz opony sa tak konstruowane, aby bieznik pozbywal sie skutecznie tego deszczu i sniegu bo w Audi A6 nie zalozysz 175/70/13. Trzeba bylo dostosowac konstrukcje ogumienia do samochodow coraz ciezszych i coraz mocniejszych jesli chodzi o silnik. Oczywiscie teoria "im wezsza opona tym lepiej bo kontakt z woda siegiem jest mniejszy" ma zastosowanie bo to jest tak samo stale i normalne jak 2+2 ale juz zastosowanie tego w samochodach nie jest takie proste. Pojedzmy w trase Audi A6 na waskich oponach - kuleje trakcja, prowadzenie sie auta czyli cos z czego nie mozna zrezygnowac. Dlatego wymysla sie skuteczne biezniki, a nie pazdzierze w stylu Debica, Stomil, Kleber z lat 90tych gdzie filozofia konstruowania opon byla zupelnie inna i przystosowana do innych samochodow.
Oczywiscie nikogo nie zachecam do kupna Frigo2 w szerokosci 195 bo moze sie ona poprostu niesprawdzic. Jednym z liderow w testach byl UltraGrip w szerokosci bodajze 205 ale to wyzsza polka juz. Ja jezdze na Frigo2 175/70/13 tylko dlatego, ze dostalem takie felgi do auta. Jakbym mial 15" to bym kupil juz lepsza opone pod ta szerokosc. A ze mam felge jaka mam, to kupilem Debice bo i tak w zime jezdze bardzo malutko i 95% po miescie wiec nie bylo sensu kupowac lepszych.
Oszukanie Cenzora !!
Ostatnio edytowano 15 paź 2009, o 13:32 przez
Jacol, łącznie edytowano 2 razy
GOLF 3 - 1.6 75KM - ABU - GL 5D
kontakt: gg 4684235 / mail: clau&tlen$pl