Moderator: Moderator
mcsym napisał(a):podkładanie gum między zwoje sprezyn to głupota
zgadza sie jeżdże na seryjnym zawiasie mało tego z tyłu w sprężyny mam włożone gumy usztywniające będe je zmieniał na jeszcze inne bo te są zbyt wąskie, a chce rozmawiać o tych właśnie gumach, które według mnie w żaden sposób zle nie wpłyneły na moje zawieszenie jak, a wręcz przeciwnie na dziurach nie siada dupa jak to było uprzednio... Z tego co widze jeździsz na sprtowym zawiasie, masz krótsze i twarde sprężyny, domyślam sie że nie używasz gum usztywniajacych więc nie mogłeś sie na nich w zaden sposób zawieść, a innym je odradzasz, więc o czym chcesz rozmawiać....mcsym napisał(a):P.S. z tego co widze, to jezdzisz na seryjnym zawiasie, wiec o czym chcesz rozmawiac
bez przesady, chodźbyś nie wiem co robił to sprężyna seryjna nie będzie sie zachowywała identycznie jak sportowa na to jeszcze ne ma patentu i zapewne nie będzie, ale jest sposób na to żeby ograniczyć zakres ruchu sprężyny seryjnej poprzez co są bardziej utwardzone niż bez tych gum, co może sprawić jedynie że zachowują sie bardziej podobnie do sportowych, gdyż nie są już takie miękkie.....mcsym napisał(a):jesli twierdzisz, ze sprezyny sportowe beda sie zachowywac tak samo, jak seryjne z gumami powsadzanymi miedzy zwoje, to serio nie mamy o czym gadac
a wiec tak: u mnie tyl obcieral o glebe wiec wsadzilem po dwie na tyl zamocowalem opaskami zeby nie wypadly i .... po ok 3-4 tys km POPEKALY SPREZYNY!!!!!!, kupilem nowe sprezyny, odboje i oslony, gumy wywalilem do smieci bo tam jest ich miejsce.teraz nic nie obciera i dziekuje Bogu ze jezdzac z popekanymi sprezynami nic mi sie nie stalo.NIE POLECAM TYCH GUM!!!!!
stary nawet nie zakładaj tego u mnie po założeniu TRAGEDIA po prostu ...gumy do śmieci..
Z założenia nie rzeźbie przy hamulcach i zawiasie...to układy które druciarstwa nie znoszą najlepiej, a jak ci strzeli/pęknie sprezyna podczas jazdy to mozna sobie krzywde zrobic.....
jakby ci puchły przewody hamulcowe to tez bys je czymś owijał???
Jest jeszcze inny aspekt.
Gumy te powodują pękanie spręzyn,ponieważ nie są równomiernie porozkładane siły i w niektórych odcinkach materiał szybciej się zużywa.
po prostu zwój w który wsadzimy taką wkładke nie pracuje tak jak by mógł albo jak powinien i efekt jest taki ze przy dwóch wkładakach zamiast powiedzmy 15 zwojów pracuje tylko 11, a do tego przecież spreżyna jest zużyta (w koncu dlatego je sie wklada)
koledze od jazdy z gumami pękł tylny WEITEC sportowy-jak się dowiedział ile kosztują 2 nowe sprężyny w Warszaie(dzwonił do przedstawiciela)mało mu się łezki nie pojawiły-na szczęście kupił na giełdzie dwa identyczne jak miał, ale gum juz nie wkłada
a ja powiem że jak chcesz mieć bezpieczne auto to nie rób takich rzeczy. guma to to samo co klamry obniżające- g...wno wg mnie. z gumą cały zawias nie pracuje tak jak go do tego stworzyli. jak masz troche kasy to lepiej wymień sprężyny na twardsze, bo zaś kół nie masz strasznie wielkich. ja NIE POLECAM
Na logike.JAk wsadzisz gume to amortyzator nie wykonuje pełnej pracy-guma go jakby przytrzymuje.Spręzyna rowniez.jakis czas temu ktos sie wypowaidał ze bodajze w corrado te gumy spowodowaly rozpier...kielicha.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości