Jest to taki ciągły szum, nie żużnienie (takie huczenie bardziej to mam z przodu tylko na zakrętach i tam to chyba łożyska właśnie) czyi jakby jeden dźwięk.
Z początku był taki jakby metaliczny ale wtedy posypał mi się tłumik jednocześnie i po wymianie tłumika nie określibym już tego szumu jako "metaliczny" więc może przypadek
W sieci natknąłem się na taką informację, czy ona dotyczy mk3 ? :
Koła tylne
Nierozbieralne, dwurzędowe łożyska kół tylnych na szeroką skalę zaczęto stosować dopiero na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Pierwszym autem kompaktowym z tym rozwiązaniem był Fiat Tipo (1988). Nie mniej, wielu producentów nadal pozostawało przy tradycyjnych łożyskach wymagających okresowej obsługi. Przykładem jest choćby Volkswagen, który w wielu modelach stosował je jeszcze w latach dziewięćdziesiątych. Eksploatując starszy przednionapędowy samochód powinniśmy sprawdzić, czy łożyska jego kół tylnych nie wymagają obsługi. Zwykle co 30 000 km należy je zdemontować, umyć w specjalnym płynie lub w benzynie, osuszyć, nasmarować i po zamontowaniu dokręcić tak aby jednocześnie ustawić odpowiedni luz roboczy. Bagatelizowanie tej czynności obsługowej prowadzi do trwałego uszkodzenia łożyska. Początkowo zaczyna szumieć.
[ Dodano: 2014-06-20, 11:45 ]Tak wiec jest ten dźwięk słyszalny po podniesieniu i obracaiu tynich kół i jeszcze w lewym dodatkowo coś stuka jakby się obijało luzem
Jak chciałem sprawdzić jeszcze dodatkow z przodu to dodatkowo zauważyłem, że mam flaczka i przebitą oponę lewą przednią i jeszce prawy próg z przodu w miejscu właśnie na podnoszenie jest wygięty do środka tak, że nawet tego nie ruszałem
Załamka
Lubię go ale mam już dość. Ciągle k@#$ coś nowego ! a jak prog w tamtym miejscu zacznie sie rozpadac i rdzewiec to juz wszystko nie ma sensu....