przez vanitum » 8 lut 2013, o 10:55
Myślę że szare mydło tutaj może nie wystarczyć, gdyż nie usunie plam pleśni.
Polecam: Meguiar's Covertible Top Cleaner. Środek może nie najtańszy (ok. 50 zł) ale sprawdzałem na swoim i na prawdę wart jest swojej ceny (co prawda pleśni nie było ale dach chyba nie był czyszczony przez kilka lat). Po umyciu dachu musisz mu pozwolić porządnie wyschnąć (najlepiej kilka do kilkunastu godzin). Jeśli plamy nie zejdą spróbuj ponowić mycie.
Po wyschnięciu radzę dobrze zaimpregnować dach. Do tego powinien wystarczyć środek Sontax. Ja używałem Meguiar's, ale nie polecam. Sontax jest w puszce i nanosisz go załączoną gąbeczką. Jest to moim zdaniem lepsze rozwiązanie niż spray Meguiar's, gdyż przy nanoszeniu praktycznie nie widać gdzie już pryskałeś. Trudno w tej sytuacji równomiernie pokryć dach. O efektach dowiesz się dopiero przy najbliższym deszczu. U mnie mimo wypryskania w zasadzie całej puszki pryskając raz przy razie (a przynajmniej tak mi się wydawało) miejscami woda ładnie się skraplała, a miejscami wsiąkała, jakby w ogóle dach nie był impregnowany.
I najważniejsze: choćby nie wiem co się działo, nie wolno składać mokrego dachu, a już tym bardziej składać i tak zostawić. Inaczej znowu będziesz mieć pleśń.