Witam,

Otóż tak, Golf 3 ADZ BP + LPG.
W zeszłym tygodniu zrobiłem klimatyzację, wymieniono chłodnice + 2 przewody, nabito i odgrzybiono, chodzi. Lecz dziś jadąc po trasie, że na mieście przy klimatyzacji obroty spadają na tyle że auto prawie gaśnie, ok. 500 obrotów, normalnie 850-900 na biegu jałowym, klima jest nadal wydajna, lecz obroty za niskie. Podczas jazdy nie jest to tak uciążliwe, lecz gdy tylko wbiję "luz" to obroty spadają bardzo nisko, silnik prawie gaśnie. Po pewnym czasie auto ostygło trochę, i ten problem już nie wystąpił, włączyłem klimę trzymał te ok. 800 obrotów, były niższe niż bez klimy, ale bez żadnej tragedii. Problem ten na razie tylko po dłuższej jeździe. Co może być nie tak?
Dodam, że klima wcześniej nie była serwisowana, i była nie sprawna.

Pozdrawiam.

Przem4S, bardzo konkretnie nie wiadomo ale ogólnie przyczyny są dwie.
Pierwsza że za podnoszenie obrotów przy włączonej klimie odpowiada sygnał przekazywany kablem od klimy do sterownika silnika, nie każde auto ma to i nie wiem konkretnie czy ADZ ma.
Druga taka że silnik nie wyrabia trzymać wolnych przy obciążeniu klimą bo coś mu szwankuje . i to jest rozległy temat, od rozjechania map sterownika (reset dla próby zrób) po uszkodzenie nastawnika obrotów, sondy, nieszczelności w dolocie itd