Czy czynnik w klimatyzacji ma swój termin przydatności ?

przez **demson** » 25 mar 2012, o 13:31

Witam.
Ostatnio na jednym z forów, przeczytałem że "czynnik powinno się wymieniać max. co dwa lata gdyż traci on swój termin ważności " :-o

Rok temu wymieniałem czynnik w klimatyzacji i okazało się że pomimo iż nie serwisowałem klimy przez ponad 4 lata (i nie wiem kiedy Niemiec ostatni raz nabijał) z układu ubyło ledwo co czynnika a klimatyzacja chłodziła bez zarzutu. Czyli niepotrzebnie wydałem pieniądze .

W tym roku zamierzam jedynie samemu odgrzybić , bo po WYŁĄCZENIU klimy przez 1-1,5min. czuć z nawiewów taką wilgoć. Czy to może normalne ?

przez **bioly21** » 26 mar 2012, o 12:36

ja z doswiadczenia wiem ze ojciec w swoim caddy odgrzybia i dobija klime co roku po zimie , kosztuje to przynajmniej u nas kolo 50-70zl (zalezy ile trzeba dobic) i spokoj na caly sezon , ale on robi rocznie kolo 50tys wiec jesli jezdzisz mniej to pewnie nie trzeba tego robic co roku

przez **slawek5t** » 26 mar 2012, o 12:40

To też zależy czy ucieka coś czy nie.

przez **pablomed** » 26 mar 2012, o 13:51

demson, nie wymieniać tylko kontrolować ilość i w razie potrzeby uzupełniać - tym zajmują sie popularne serwisy mające automaty do tego. Natomiast jedno co się powinno a się zapomina to zmieniac osuszacz co kilka lat, i do tego trzeba serwisu bardziej zaawansowanego zajmującego się naprawami klimy a nie tylko tzw dobijaniem czynnika.

przez **demson** » 26 mar 2012, o 14:40

pablomed napisał(a):demson, Natomiast jedno co się powinno a się zapomina to zmieniac osuszacz co kilka lat, i do tego trzeba serwisu bardziej zaawansowanego zajmującego się naprawami klimy a nie tylko tzw dobijaniem czynnika.

A czy jak mało korzystam z klimy to też muszę ten osuszacz wymieniać ?
Klimę praktycznie włączam tylko po to żeby się układ przesmarował , raz na dwa tygodnie .

A macie też tak w golfach z manualną klimą że po WYŁĄCZENIU klimy przez 1-1,5min. czuć z nawiewów taką wilgoć ?

przez **slawek5t** » 26 mar 2012, o 19:19

demson napisał(a):A macie też tak w golfach z manualną klimą że po WYŁĄCZENIU klimy przez 1-1,5min. czuć z nawiewów taką wilgoć ?

Nie wiem o co chodzi

Jak wyłączam to w srodku sie robi tylko cieplej, nic wiecej

przez **Lobus** » 26 mar 2012, o 20:57

Z czynnikiem jest tak, że owszem starzeję się, i wypadało by co roku go odświeżyć po przepuszczenie właśnie przez maszynę, nawet jeśli nie brakuje Ci dużo to lepiej "dobić" do pełna i wpuścić świeży z maszyny, ale ważniejszy jest olej do smarowania układu czytaj sprężarki, moim zdaniem to on jest ważniejszy niż sam czynnik.

przez **demson** » 26 mar 2012, o 21:23

Lobus napisał(a):Z czynnikiem jest tak, że owszem starzeję się, i wypadało by co roku go odświeżyć po przepuszczenie właśnie przez maszynę, nawet jeśli nie brakuje Ci dużo to lepiej "dobić" do pełna i wpuścić świeży z maszyny, ale ważniejszy jest olej do smarowania układu czytaj sprężarki, moim zdaniem to on jest ważniejszy niż sam czynnik.

Ja przywiozłem golfa z Niemiec
nie wiem kiedy ostatnio Niemiec nabijał + prawie 5 lat jeździłem bez serwisowania. I klimatyzacja chłodziła perfekt
Coś mnie podkusiło i pojechałem zrobić serwis.
Wziąłem całkowicie opróżniłem(próżniowo) układ z czynnika i oleju i nabiłem od nowa.
Wynik z maszyny:
Gaz odzyskany 600g
Olej odzyskany 12cc(mogło wszystkiego nie ściągnąć bo nie włączyłem klimy przed serwisem. MÓJ BŁĄD)
Podciśnienie 10min
Olej wprowadzony 10cc
Gaz wprowadzony 800g

Czyli prze 5lat(+ to kiedy Niemiec nabijał) ubyło tylko 200g. I po serwisie klima chodzi tak samo jak i przed.

Moim zdaniem jeżeli klima jest wydajna , to takie coroczne serwisowanie, to zbędny prezent dla właściciela zakładu serwisującego klimatyzacje .

przez **Lobus** » 26 mar 2012, o 21:25

Ale po takim serwisie nie zauważysz jakiejś drastycznej zmiany, różnicy w działaniu, bo to nie o to chodzi przy sprawnej klimie.
Tylko układ będzie działał na świeżym oleju i czynniku a to istotne ;-)

przez **demson** » 26 mar 2012, o 21:38

OK Dzięki wam za pomoc
Na koniec mam jeszcze jedno pytanie.
Czy w klimatyzacji manualnej w mk3 jeśli byłby wyciek z układu, to jest jakiś czujnik , i wtedy klima się nie załączy ?

przez **Lobus** » 26 mar 2012, o 21:48

Czy czujnik jest to nie wiem, ale czynnik jest zabarwiony specjalną substancją którą widać w świetle uv ale w warunkach domowych to trochę trudne ocenić/ zobaczyć wyciek ;-)

przez **demson** » 26 mar 2012, o 22:08

Lobus napisał(a):Czy czujnik jest to nie wiem, ale czynnik jest zabarwiony specjalną substancją którą widać w świetle uv

To zależy czy ktoś nabijał z barwnikiem czy bez. :-)

ponawiam pytanie
Czy w klimatyzacji manualnej w mk3 jeśli byłby wyciek z układu, to jest jakiś czujnik , i wtedy klima się nie załączy ?
Nie wiem czy dobrze kombinuję ale chyba jest . Zimą kiedy jest poniżej 5stopni to klima się nie załączy bo gaz zmniejsza w niskiej temp. swoją objętość.