Taki komentarz dzisiaj dostałem od mechanika jak pokazałem mu płyn chłodniczy Petrygo który chciałem wlać...
Ostatnio miałem płyn chłodniczy 4MAX (??) ale musiałem wymienić termostat wiec postanowiłem że wymienię też płyn. W Intercarsie koleś polecił mi petrygo (5l za 40zł). Mechanik skwitował to tak jak napisałem w tytule...
Jaki do cholery mam kupić płyn chłodniczy do Golfa, żeby był dobry tzn. żebym się nie obawiał że w zimie się zamarznie albo że trzeba go będzie za rok wymienić...
Mechanik mówił o jakimś koncentracie G11 (?)
Polećcie jakąś markę.
Zastanawiam się na Prestonem...