przez mani51 » 23 gru 2012, o 21:40
Brat miał podobny problem w golfie 2. Po odpowietrzeniu grzał ok a jak wystygł i np na drugi dzień go odpalił to mimo że silnik się nagrzał z nawiewów leciało chłodne. Trzeba było iść odkręcić korek i przegazować wtedy chyba się odpowietrzał i znów grzał dobrze do kolejnego zgaszenia. Założyłem mu na próbę mój korek i jak ręką odjął. Prawdopodobnie zacięty był zaworek w korku i nie wpuszczał powietrza do zbiorniczka w czasie stygnięcia przez co musiało się ono dostawać do układu jakąś nieszczelnością i zapowietrzało nagrzewnicę.