Witam. Jestem nowy na forum. Zauważyłem ostatnio jedną rzecz. Jechałem w trasę z czterema osobami (czyli było 5 osób i jeszcze trochę sprzętu) Włączyłem ogrzewanie na full i po jakimś czasie zaczął powstawać szron na szybach od wewnątrz. Zaczęliśmy to zdrapywać i normalnie śnieg się sypał. W trakcie postoju wyszliśmy wszyscy z auta i jak wróciliśmy to już tego na szybach nie było. Wcześniej tego nie zauważyłem ale zwykle jeżdżę sam. Czy to wina tego że było nas 5 osób i od oddychania tak dziwnie parowało czy od czego innego to może być ? Mieliście może tak. Proszę o pomoc
Pozdrawiam

Każdy oddycha, szyby parują - to jak najbardziej normalne przy takiej liczbie osób w aucie i niskiej temperaturze na zewnątrz.

Na pewno to jest normalne ? Bo jakby to była sama para to jeszcze ok, ale żeby śnieg to lekka przesada, jeszcze ogrzewanie chodziło. Miał ktoś podobną sytuację ?

oczywiście, nie możemy być na odległość pewni ale 5 sapiących osób w mokrych butach musi zrobić swoje jeśli chodzi o wilgoć w aucie.

to jest jak najbardziej normalne jak jedzie tyle osób i jeszcze jak włączyłeś ogrzewanie na full różnica temperatur robi swoje jeśli samochód ma dłużej postać to trzeba wywietrzyć w środku wtedy nie będzie marznąć od środka

Normalna rzecz zimą. Nawet jak na chuchasz i wyjdziesz z auta i wsiądziesz to od środka szyby będą zamarznięte. Jak kolega pisał wyżej żeby tego nie było należy wywietrzać auto.

Emiczka napisał(a):Jak kolega pisał wyżej żeby tego nie było należy wywietrzać auto.

Ja minute przed zatrzymaniem się już wyłączam ogrzewanie aby choć troche sie ochlodziło.
I jeszcze nigdy nie miałem od środka szronu.
Ale np sucha podłoga, szczelna cała buda oraz świeży filtr kabinowy też są bardzo ważne.

lecz fakt jest taki że przy 5 osobach nie bedzie juz tak idealnie.

Emiczka napisał(a):Jak kolega pisał wyżej żeby tego nie było należy wywietrzać auto.

Polecam założenie owiewek na przednie szyby - śniegu/deszczu Ci do środka nie naleci, a za to przy uchylonych szybach ok. 1 cm będzie dobra wentylacja auta.