Witajcie chłopaki. Nie wiem czy dział dobry ale mam taką cichą nadzieje.
Problem dotyczy golfa 3 1992 rok 55 kw 3dzwiowy HB. BEZ KLIMY
Sytuacja wygląda następująco.
Po krótkiej jeździe ok. 500 m odstawiłem samochód.Wychodzę i słyszę że wentylator pracuje - myślę sobie no chyba trochę za szybko się załączył ale się pewnie zaraz wyłączy i poszedłem.
Wracam po 6 godzinach do auta a tam wentylator cały czas napierdziela aż mi aku rozładował skurczybyk.
To z automatu myślę pewnie czujnik się *********to odłączyłem wtyczkę od wentylatora by dalej nie pracował.
Podgrzałem auto podłączyłem kostkę na nowo wentylator ani drgnie. Samochód się ostudził wentylator się załączył.
To utwierdziło mnie że czujnik na pewno zrypany.
Kupiłem w sklepie nowy czujnik, szybka wymiana. I teraz ani na zimnym ani na ciepłym nie działa wentylator.
Ktoś ma jakiś pomysł do tej chorej sytuacji ?
Na krótko jak kablem zgrzałem piny kostki to wentylator się załącza.
Czekam na pomoc pozdrawiam
Thorsten- łagodniej ze słownictwem...