Witam mam taki problem w golfie , golfik stal z miesiac , odpalilem go jechalem zalatwic sprawe wieczorem ,wlaczylem ogrzewanie na maxa po okolo 10 min jazdy , siole nawiewu na 3 i po chwili patrze ze kabina wypelnila mi sie sie dymem a szyby momentalnie zaparowaly
uchylilem okno patrze ze dym ucieka z auta, ku mojemu przerażeniu zatrzymalem auto ,zgasilem i 1 co spojrzalem pod auto czy cos sie nie pali
ale zadnego obcego plomenia czy cos nie bylo widac, odczekalem ,wywietrzylem auto , szyby wyczyscilem, ogrzewanie wylaczylem na zimne i na 0 , na drugi dzien 1 co spojrzałem to filtr kabinowy. Filtr byl brudny caly wiec go wymienilem wyczyscilem komore filtra z lisci itp , odpalilem auto poczekalem az zlapie temp , wlaczylem ogrzewanie na maxa nawiew na 3 , i po 10 sekundach z kratek nad konsola srodkowa buchlo mi dymem - szary, duszacy kurz o nie przyjemnym zapachu , po chwili dym znikl ale zapach wydobywajacy sie jest pyłowaty z kurzem i nie przyjemny szyby mi momentalnie zaparowaly cimniejszym osadem
Pytanie cyz to wina nagrzewnicy, cos sie na nia dostalo , zanim auto zostalo postawione na miesiac nie bylo tego problemu
gdyby nagrzewnica byla walnieta to by w sumie nie grzała, ale jak nie patrzec ta nagrzewnica co ja mam nie daje mega dobrym ciepłem , mial ktos juz taki problem