przez Jacol » 15 paź 2009, o 09:36
Do rzeczy bo jestem wsciekly i mnie nosi.
Wsiadam rano do auta, nawiew jak zwykle mam ustawiony na 1 wiec jak przekrecam kluczyk to slysze, ze zaczyna wiac. Wlaczam auto, proboje przestawic na 2 i nagle ch..j. Nic nie dmucha, na zadnym biegu. Pierwsze co to sprawdzilem blaszki, podociskalem odginalem ale nie zaskoczyl nawet na sekunde. Wykrecilem panel, sprawdzilem wtyczke doprowadzajaca napiecie do niego i dalej dupa. Nawet nie drgnelo. Oczywiscie zanurkowalem do skrzynki z bezpiecznikami, posprawdzalem i tez wszystko pieknie gra.
Wieczorem wyjme dmuchawe i sproboje ja zdiagnozowac co bylo ale moje pytanie jest takie:
jesli umarl ten zielony rezystor nawiewu to jak go naprawic ? Co kupic, jakie wartosci, czym go zastapic i w ogole jak go zreanimowac.
Nie bede czekal 7 dni az mi przysla z allegro bo jest juz zima i kur** jego ma* mam zaparowana przednia szybe i nie da sie tak jezdzic i trzeba to naprawic. Juz mnie nosi bo spieprzyl sie drugi panel nawiewu a dokladnie kolka od linek, tak wiec nie mam sterowania aby cieple wialo na nogi i jest gnoj na dywanikach, teraz to juz w ogole nie dziala i jade na autopilocie bo nic nie widac. Tylko czekam, az wejdzie na pasy jakas dziewczynka z tornistrem...
I tak, wiem, ze takie tematy juz byly, wlasnie czytam o tych nawiewach juz 6 strone w tym dziale ale o rezystorze to nic sie nie dowiedzialem. Posprawdzam silnik, wtyczki i przewody miernikiem, czy tam w ogole napiecie jakies wystepuje.
[ Dodano: 2009-10-15, 10:32 ]
Problem chwilowo sie rozwiazal. Trzeba bylo skorzystac ze wzoru: sila x gwalt, uderzyc kilka razy w okolice wiatraka i tym oto sposobem i metoda zastraszania zaczal sie ponownie krecic. Musze sprawdzic wiec przewody i kotski czy nie ma jakis luzow.
Wulgaryzmy !!
Ostatnio edytowano 15 paź 2009, o 12:52 przez
Jacol, łącznie edytowano 2 razy
GOLF 3 - 1.6 75KM - ABU - GL 5D
kontakt: gg 4684235 / mail: clau&tlen$pl