wiec tak, jak jade jest wszystko ok ale jak sie zatrzymam a silnik chodzi to z nawiewu smierdzi tak jakby przypalone mleko... Ogolnie jak podniose maske tez to czuc... Nie wiem czy to typowy obiaw jakiejs awari czy poprostu jakas masza sie przypiekla na silniku
wiec prawie na pewno nie jest to syf bo zaczelo smierdziec z dnia na dzien, sprzeglo inaczej smierdzi a to jest typowo tak jak byscie mleko przypalali, i czuc tylko jak stoje