Witajcie.
Szukam informacji na co zwrócic uwage przed kupnem auta z tym sinikiem. Oogólnie jakie to siniki i jak spisuja sie na LPG. Szukam opini.
Z góry dzięki

mam AGG 2.0 115 KM i nie widzę różnicy czy na gazie czy na benzynie
Z tego co czytałem jeden z lepszych silników do gazu
spalanie 10/100km

autorowi zapewne chodzi o ABF-a , strasznie ciezko dostac zadbanego w sumie ogolnie malo ABF-ów do sprzedania jest

Jak się spisuje.. 8v jest w tym temacie idiotoodporne, tutaj masz "niestety" 16 zaworów, więc w razie remontu będzie on niestety droższy. A zważywszy na sporą moc z 2 litrów, wyższe obroty jest to bardzo prawdopodobne. Jeżeli samochód jest używany z głową, a nie pałowany na zimnym i do tego od razu na gazie, to jakoś specjalnie awaryjność nie wzrośnie. Tylko podstawa żeby instalacja była porządna, co najmniej Blos a najlepiej sekwencja, świece, kable i cała reszta w idealnym stanie. Bo o ile 8v w tej kwestii jest wyrozumiałe, to ABF już może stroić y i dobierać się do portfela

Jeżeli myślisz o swapie, to ja osobiście zrobiłbym tak że kupiłbym ABFa bez gazu, posprawdzał wszystko, wykonał jakiś mały remont jeśli byłaby taka potrzeba i dopiero samemu wsadził porządną instalację

Kolega chce kupic Seata Ibize Cupra 2.0 16v temu sie dowiaduje. Jak sprawdzic że ABF pochodzi jeszcze chociaż 50tys km ?

Wiesz, takiej gwarancji to nigdzie nie dostaniesz, może wydawać się że wszystko jest cacy a za 10 tys wydmucha jakis oring, olej wyleci i silnik się zatrze, także 100% pewności to nigdy nie masz

Podstawa to sprawdzenie kompresji, jeżeli będzie w normie, a przede wszystkim na wszystkich cylindrach takie samo (+-0,5), do tego żadnych wycieków spod uszczelek, równo pracuje, dobrze się zbiera, to można przyjąć że jest ok i jeszcze pojeździ. Żeby wiedzieć coś więcej to silnik na stół i rozkręcanie wszystkiego na części pierwsze

Szczerze mówiac po tych opiniach boje sie kupowac ABFa ale jego osiagi i spalanie zachęcają

Nie ma co sie bac, kupowanie kazdego uzywanego samochodu to w pewnym stopniu loteria
podstawa sprawdzic to co mowie i zakladac ze bedzie dobrze, a nie ze sie od razu rozleci i dobrze traktowac

Ja jak bym sprzedawał furmanke nie dał bym nikomu przy niej majstrować
a co dopiero sprawdzać kompresje czy rozbierać na części pierwsze ..

kimz, a co to za filozofia ściągnąć przewód WN, wykręcić świecę i zamontować odpowiednie urządzenie do mierzenia kompresji?
Wiadomo że rozbieranie to już po kupnie i we własnym zakresie, bo ludzie którzy są "pewni" swoich samochodów często nie wiedzą co można znaleźć przy okazji takiej dłubaniny

Opik, Żadna tylko poprostu nie spotkałem sie nigdy jeszcze żeby ktoś przy kupnie samochodu sprawdzał kompresje
Same silnika .. to tak ale auta ?

Ja też się osobiście nie spotkałem, ale kolega się pyta co zrobić żeby być "pewniejszym" tego co się kupuje, to odpowiadam