przez Porsche » 31 sie 2014, o 13:42
Jeżdżę 1.6 AEK od dwóch lat.
Pękł króciec , dwa razy wymieniałem trójnik na wężach wody, raz robiony alternator, raz robiony rozrusznik, pękł raz pasek od altka (moja wina nie zmieniłem na czas mimo widocznego uszkodzenia), spalona żarówka światłą drogowego, postojowego, hamowania. Na chwilę obecną nie przypominam sobie innej awarii.
Reszta to tylko standardowe zabiegi typu rozrządu oleje filtry itp itd.
Kupiłem to auto z silnikiem w dobrym stanie, nie żałuję w niego pieniędzy, odwdzięcza się praktycznie bezawaryjnością i małym spalaniem.