Tankowanie do pełna o 4:30 rano Trochę zaspany, ale odwdzięczył się niskim spalaniem
No i trzeba było na stacji kropelkę kupić i skleić popielniczkę z tyłu - co prawda nikt jej nie używa (a by tylko ktoś spróbował mi w golfie palić ) ale dostała z buta przez przypadek