Dzisiaj do wymiany poszedł filtr kabinowy. Stary po 35kkm (!) totalnie zapchany Poza tym odkurzyłem wnętrze i przeleciałem zielonym plakiem, zaś uszczelki przy drzwiach potraktowane zostały silikonem w sprayu, co by się drzwiczki ładnie otwierały w coraz to mroźniejsze dni
adrian5 a co w tym dziwnego Co prawda w taka pogodę nie opłaca się myć, no ale wiadomo choć dzień ale ma być czysty a środek... Środek to podstawa czysty i pachnący
Ja właśnie wróciłem z dwu osobowego zlociku z kumplem z forum vwgolf.pl . Namówił mnie na myjnie no i gofer przeszedł prysznic, ale od razu jaki widok ;D