Skołowałem sobie plandekę na autko..
W międzyczasie stukło 200 tyś w moim niekręconym mk3.
I jako że spadł śnieg to trzeba było coś popsuć..
Czyli mk3 vs wystający kamień na drodze utwardzonej - 0:1
Straty: Oberwany wydech.. ale nie poddajemy się cały czas do przodu.
Za niedługo wizyta w warsztacie u kumpla w celu wymiany pompy wody , paska rozrządu , oleju , filtrów i płynu chłodzącego..
Keep calm and get low.