Słuchajcie, ale tak z drugiej strony to ile można jeździć jednym autem? Ja np. już drugiego golfa 3 raczej nigdy nie kupię, pomimo że obecny jeszcze nigdy mnie nie zawiódł, dobrze się nim jeździ i jestem z niego zadowolony (tak, nigdy to odpowiednie słowo tutaj
) . Natomiast chciałbym go kiedyś sprzedać i chciałbym żeby przyszły właściciel dbał o niego tak samo jak ja dbałem, a nie wyrzucać go na złom. I tyle w temacie, dbamy, okej, ale wszystko sie kiedyś nudzi a w życiu też potrzeba zmian
Chciałbym kiedyś mieć alfę romeo, pomimo że mają opinie jaką mają, ale mają dusze, chciałbym mieć peugeota, bo wg mnie są piękne (wiadomo nie wszystkie), a tez mają opinie jaką mają, na golfy też wszyscy spoza VAG narzekają a jakoś jeżdżę i nie tylko ja, i jestem zadowolony. Jakiś klasyk też mi się marzy - mam w garażu pięknego youngtimera, Ford Taunus z 1969, silniczek V4, super maszyna, niestety do remontu a kasy brak, ale czas pokaże
Przechodząc do sedna, tego, że danych samochodów ubywa na drogach nikt nie zmieni, jednak z drugiej strony kurczowe trzymanie się jednej marki czy modelu jest wg mnie bez sensu. Tyle. dziękuje