Mam pytanie do Was czy Was tez drazni stwierdzenie typu :
gaz (lpg) niby tylko do kuchenek
ropa do traktora
a benzyna niby do auta ?
zazwyczaj takie slowa pisza ludzie ktorzy nie bardzo maja stycznosc z jazda autem lub jezdza na szpan po miescie a potem tak czy siak jezdza pociagami lub autobusami bo cyt. "Bo rezerwa jest a wyplaty nie ma"
czy Was tez to troche mierzwi (denerwuje) ? nie mam odruchow samobojczych ale chcialbym jakos sie dowiedziec skad sie to bierze ?
ja mam u siebie w domu 2 golfy na rope i trzy "auta" na lpg i jedno na benzyne bylo ale sie zmylo juz.
czemu niby "klekoty" i "kuchenki" sa gorsze od Szlachty ?